"Mogłoby być zimniej". Opolskie morsy czekają na większe mrozy
Mroźna pogoda przyciągnęła tłumy na kąpielisko Bolko w Opolu. Jak co niedzielę, mieszkańcy Opola i nie tylko zażywają tam zimnych kąpieli. Smog również nie zniechęcił morsów, bo jak mówią, mają na to sposoby. Przed wejściem maseczka lub szalik, szybkie zanurzenie i z powrotem ochrona na usta oraz nos.
- Wolałybyśmy, żeby był śnieg, mróz, a nie mgła i smog. Robimy to chwilę, tylko moment i zakładamy później maseczki albo szaliczki i nie wdychamy tego. - Zawsze jest idealna pogoda na morsowanie. Dzisiaj również. Ja z rozrzewnieniem zawsze mówię moim znajomym, że moje najlepsze morsowanie było chyba dwa lata temu, jak było minus 17 stopni i było super sucho, więc powiedziałabym, że jakbym miała porównać dzisiejszą pogodę do tego dnia, to dzisiejsza pogoda jest taka średnia. Ciężko się wchodziło. Jest wysoka wilgotność powietrza, więc nie było łatwo, ale dałam radę. - Nie jest idealna, bo jest za duża mgła i smog. Jest przyjemniej, jak jest słoneczko. Nie, zimno nie jest generalnie. Nie jest ekstremalna temperatura. Mogłoby być zimniej, bo wtedy jest przyjemniej w wodzie.
Dariusz Chwist z grupy Morsy Opole podkreśla, że morsować można zacząć w każdym momencie. Ważne, aby nie robić tego samemu, a w grupie, z doświadczonymi już osobami.
- Nigdy nie wchodzimy na czas, że dzisiaj wchodzimy tyle, a tyle. To też zależy od samopoczucia. Poza tym, jak ktoś morsuje już kilka, kilkanaście lat, to zna ten organizm swój dokładnie na tyle, że wie, na ile sobie może pozwolić być w wodzie. Dlatego zawsze polecam, że jak ktoś chce zacząć morsować, to najlepiej iść do lekarza, pierwszego kontaktu, spytać się, czy nie ma przeciwwskazań. To jest najważniejsze. Jak ktoś chce przyjść i morsować, to zapraszamy do nas, my zawsze opowiemy, powiemy jak to się robi, jak to wchodzi się do wody, bo to wiadomo, jak ktoś pierwszy raz wchodzi do zimnej wody, to zatyka dech, ten oddech się skraca. Zawsze mówimy, co trzeba robić, jak się zachowywać.
Dodajmy, że do morsów można dołączyć w każdą niedzielę o godzinie 11:00. Dodatkowa okazja będzie w sylwestra oraz Nowy Rok.
Dariusz Chwist z grupy Morsy Opole podkreśla, że morsować można zacząć w każdym momencie. Ważne, aby nie robić tego samemu, a w grupie, z doświadczonymi już osobami.
- Nigdy nie wchodzimy na czas, że dzisiaj wchodzimy tyle, a tyle. To też zależy od samopoczucia. Poza tym, jak ktoś morsuje już kilka, kilkanaście lat, to zna ten organizm swój dokładnie na tyle, że wie, na ile sobie może pozwolić być w wodzie. Dlatego zawsze polecam, że jak ktoś chce zacząć morsować, to najlepiej iść do lekarza, pierwszego kontaktu, spytać się, czy nie ma przeciwwskazań. To jest najważniejsze. Jak ktoś chce przyjść i morsować, to zapraszamy do nas, my zawsze opowiemy, powiemy jak to się robi, jak to wchodzi się do wody, bo to wiadomo, jak ktoś pierwszy raz wchodzi do zimnej wody, to zatyka dech, ten oddech się skraca. Zawsze mówimy, co trzeba robić, jak się zachowywać.
Dodajmy, że do morsów można dołączyć w każdą niedzielę o godzinie 11:00. Dodatkowa okazja będzie w sylwestra oraz Nowy Rok.