"Ksiądz na rowerze" o znaczeniu wigilii i Bożego Narodzenia
- W kościele katolickim mamy wiele wigilii - bo słowo "wigilia" oznacza "dzień wcześniej". Mamy więc dzisiejszą Wigilię Bożego Narodzenia, ale mamy też Wigilię Dnia Pańskiego - czyli każdą sobotę, czy Wigilię Paschalną przed Wielkanocą - mówił dziś (24.12) w Porannej Rozmowie Radia Opole ks. Paweł Michalewski, wikariusz Parafii Matki Boskiej Nieustającej Pomocy w Opolu-Nowej Wsi Królewskiej, znany także jako "ksiądz na rowerze".
Naszego gościa pytaliśmy też o to, czy te świąteczne tradycje takie jak choinka, 12 potraw, sprzątanie i zakupy nie przesłaniają nam prawdziwego znaczenia tych świąt.
- W świętach najważniejsze jest to, żeby Chrystus się narodził. On już się oczywiście narodził i to jest taki symbol, że on ciągle do nas przychodzi. I ciągle chce zamieszkać w naszych sercach. I my radujemy się z tego, mówimy "Boże Narodzenie", ale tak naprawdę ten Chrystus jest na drugim, trzecim, czwartym miejscu albo w ogóle go nie ma. Najważniejsze jest to, żeby była choinka ładnie ubrana, pięknie podane potrawy na wigilijny stół, a przy tym jakże często ile kłótni się odbywa. I to jest coś, co jest na pewno problemem - argumentuje duchowny.
- Boże Narodzenie świętujemy tylko jeden dzień - dodaje ks. Michalewski. Jak tłumaczy, w kościele nie ma czegoś takiego, jak drugi dzień świąt, podobnie jak nie ma postu. To są świeckie tradycje, które się do dziś zachowały.