Uczestnicy ŚDS w Ganie tworzą ozdoby świąteczne. "Po coś i dla kogoś, a nie do szuflady"
Od miesiąca podopieczni Środowiskowego Domu Samopomocy przygotowują ozdoby bożonarodzeniowe.
Funkcjonuje tam kilka pracowni, więc przekrój wyrobów jest dość szeroki - od kartek świątecznych, przez poduszki i stroiki, do ceramicznych aniołków. Obecnie ŚDS w Ganie ma 50 podopiecznych i 12 terapeutów.
Alicja Kluzowska, pracownik socjalny, zaznacza, że uczestnicy lwią część pracy wykonują samodzielnie.
- To jest praca bardzo różnorodna, w zależności od rodzaju schorzenia, z jakim borykają się nasi uczestnicy. Jeśli mam być szczera, nasi podopieczni potrafią bardzo wiele prac wykonać samodzielnie i estetycznie, aby całość prezentowała się ładnie. Ja tylko upiększam i pomagam w tym, co już jest zrobione.
Czesława, Karolina i Mateusz, podopieczni ŚDS-u w Ganie, zapewniają, że taka praca nie jest dla nich trudna, a obecność w tym miejscu jest dla nich bardzo ważna.
- Ja jestem bardzo zadowolona, że w moim wieku jeszcze dostałam się tutaj. Mam kontakt z różnymi osobami i to mnie bardzo cieszy. Oprócz ozdób świątecznych wykonuję jeszcze wiele innych prac.
- Mnie również bardzo cieszy, że trafiłam do Środowiskowego Domu Samopomocy w Ganie, bo wszystkie panie opiekunki są wspaniałe i można nauczyć się wielu ciekawych rzeczy od innych podopiecznych.
- Ja też jestem bardzo zadowolony, bo już nauczyłem się wielu rzeczy. Poza tym można porozmawiać z innymi uczniami i dorosłymi. Dla mnie to jest bardzo przyjemne miejsce.
Grzegorz Derengowski, dyrektor ŚDS-u w Ganie, podkreśla, że wszystkie rzeczy są robione po coś i dla kogoś, a nie do szuflady.
- Dla przykładu, nie uczymy się składać czy prasować obrusów po to, żeby wkładać je do szaf. Kiedy prasujemy obrus, to znaczy, że szykujemy się do jakiejś uroczystości. Jeśli pierzemy, to pierzemy fartuszki pobrudzone w trakcie zajęć terapeutycznych. Widać kawał pracy terapeutów i naszych podopiecznych, bez których nie bylibyśmy w stanie zrobić tylu rzeczy.
Dodajmy, Kiermasz Bożonarodzeniowy w Praszce będzie można odwiedzić w sobotę na Placu Grunwaldzkim od 15:00 do 19:00. Tam będzie stoisku ŚDS-u w Ganie.
Alicja Kluzowska, pracownik socjalny, zaznacza, że uczestnicy lwią część pracy wykonują samodzielnie.
- To jest praca bardzo różnorodna, w zależności od rodzaju schorzenia, z jakim borykają się nasi uczestnicy. Jeśli mam być szczera, nasi podopieczni potrafią bardzo wiele prac wykonać samodzielnie i estetycznie, aby całość prezentowała się ładnie. Ja tylko upiększam i pomagam w tym, co już jest zrobione.
Czesława, Karolina i Mateusz, podopieczni ŚDS-u w Ganie, zapewniają, że taka praca nie jest dla nich trudna, a obecność w tym miejscu jest dla nich bardzo ważna.
- Ja jestem bardzo zadowolona, że w moim wieku jeszcze dostałam się tutaj. Mam kontakt z różnymi osobami i to mnie bardzo cieszy. Oprócz ozdób świątecznych wykonuję jeszcze wiele innych prac.
- Mnie również bardzo cieszy, że trafiłam do Środowiskowego Domu Samopomocy w Ganie, bo wszystkie panie opiekunki są wspaniałe i można nauczyć się wielu ciekawych rzeczy od innych podopiecznych.
- Ja też jestem bardzo zadowolony, bo już nauczyłem się wielu rzeczy. Poza tym można porozmawiać z innymi uczniami i dorosłymi. Dla mnie to jest bardzo przyjemne miejsce.
Grzegorz Derengowski, dyrektor ŚDS-u w Ganie, podkreśla, że wszystkie rzeczy są robione po coś i dla kogoś, a nie do szuflady.
- Dla przykładu, nie uczymy się składać czy prasować obrusów po to, żeby wkładać je do szaf. Kiedy prasujemy obrus, to znaczy, że szykujemy się do jakiejś uroczystości. Jeśli pierzemy, to pierzemy fartuszki pobrudzone w trakcie zajęć terapeutycznych. Widać kawał pracy terapeutów i naszych podopiecznych, bez których nie bylibyśmy w stanie zrobić tylu rzeczy.
Dodajmy, Kiermasz Bożonarodzeniowy w Praszce będzie można odwiedzić w sobotę na Placu Grunwaldzkim od 15:00 do 19:00. Tam będzie stoisku ŚDS-u w Ganie.