Miłośnicy gołębi pocztowych opanują Opole. Charytatywna impreza z fundacją Błaszczykowskiego
Za ponad 3 tygodnie – 16 listopada - do stolicy regionu zjadą miłośnicy gołębi pocztowych z Polski, ale także z innych krajów Europy. W Centrum Wystawienniczo-Kongresowym odbędzie się po raz pierwszy w historii naszego regionu Rodzinne Święto Hodowców Gołębi Pocztowych. Podczas wydarzenia przeprowadzone zostaną liczne licytacje, a cały dochód z nich trafi do Fundacji „Ludzki Gest”. Zebrane pieniądze zostaną przekazane dla potrzebujących dzieci.
- Dla naszej fundacji jest to drugie takie przedsięwzięcie. Pierwsze przyniosło bardzo dużo pieniędzy dla fundacji - mówi Jakub Błaszczykowski, piłkarz, były reprezentant kraju, założyciel Fundacji „Ludzki Gest” i współorganizator wydarzenia.
- Na początku, jak usłyszałem, że zrobimy licytacje gołębi, to nie do końca doinformowany, nie zdający sobie do końca sprawy, jak wielkie jest to przedsięwzięcie i ilu ludzi na co dzień żyje tą pasją do gołębi, to nie do końca zdałem sobie sprawę. Miałem można powiedzieć nie tyle wątpliwości, co zastanawiałem się, jak to będzie naprawdę. Jak przyjechałem i zobaczyłem, ile ludzi jest, jak to naprawdę wygląda, to byłem tym pozytywnie zaskoczony.
- To jest takie spontaniczne zaproszenie i nie wiemy, ile ludzi przyjedzie, ale liczymy, że tych hodowców do Opola zjedzie naprawdę dużo. Przygotowaliśmy wiele atrakcji - wyjaśnia ksiądz Jerzy Kostorz, członek zarządu Fundacji „Ludzki Gest” Jakuba Błaszczykowskiego.
- Dzwonią co jakiś czas i pytają. Jest to wydarzenie już bardzo mocno nagłośnione na portalach związanych z hodowcami gołębi pocztowych. Zaczynamy o 09:30. Na scenie będą koncerty, między innymi wystąpi Grzegorz Poloczyk, Karolina Trela, Universe, a gwiazdą wieczoru będzie Zenon Martyniuk. W międzyczasie będzie losowanie cegiełek, które będzie można nabyć. Będzie też licytacja 40 gołębi.
- Chcemy przyciągnąć na to wydarzenie, jak najwięcej osób, które przyczynią się nie tylko do popularyzowania tej imprezy, ale każdy włoży cegiełkę do tego wspólnego garnuszka – dodaje Piotr Kobędza, wiceprezydent zarządu głównego Polskiego Związku Hodowców Gołębi Pocztowych, współorganizator wydarzenia.
- W związku z tym frekwencja musi być duża, bo nie ulega wątpliwości, że z samych licytacji i dochodów z nich, nie uzbieramy, ale po prostu z udziału ludzi, którzy mamy nadzieję będą kupować te losy. To wszystko wpłynie korzystnie na pulę, bo najważniejsze jest zebranie jak największej sumy pieniędzy, która wspomoże fundacje i potrzebujących.
- Na początku, jak usłyszałem, że zrobimy licytacje gołębi, to nie do końca doinformowany, nie zdający sobie do końca sprawy, jak wielkie jest to przedsięwzięcie i ilu ludzi na co dzień żyje tą pasją do gołębi, to nie do końca zdałem sobie sprawę. Miałem można powiedzieć nie tyle wątpliwości, co zastanawiałem się, jak to będzie naprawdę. Jak przyjechałem i zobaczyłem, ile ludzi jest, jak to naprawdę wygląda, to byłem tym pozytywnie zaskoczony.
- To jest takie spontaniczne zaproszenie i nie wiemy, ile ludzi przyjedzie, ale liczymy, że tych hodowców do Opola zjedzie naprawdę dużo. Przygotowaliśmy wiele atrakcji - wyjaśnia ksiądz Jerzy Kostorz, członek zarządu Fundacji „Ludzki Gest” Jakuba Błaszczykowskiego.
- Dzwonią co jakiś czas i pytają. Jest to wydarzenie już bardzo mocno nagłośnione na portalach związanych z hodowcami gołębi pocztowych. Zaczynamy o 09:30. Na scenie będą koncerty, między innymi wystąpi Grzegorz Poloczyk, Karolina Trela, Universe, a gwiazdą wieczoru będzie Zenon Martyniuk. W międzyczasie będzie losowanie cegiełek, które będzie można nabyć. Będzie też licytacja 40 gołębi.
- Chcemy przyciągnąć na to wydarzenie, jak najwięcej osób, które przyczynią się nie tylko do popularyzowania tej imprezy, ale każdy włoży cegiełkę do tego wspólnego garnuszka – dodaje Piotr Kobędza, wiceprezydent zarządu głównego Polskiego Związku Hodowców Gołębi Pocztowych, współorganizator wydarzenia.
- W związku z tym frekwencja musi być duża, bo nie ulega wątpliwości, że z samych licytacji i dochodów z nich, nie uzbieramy, ale po prostu z udziału ludzi, którzy mamy nadzieję będą kupować te losy. To wszystko wpłynie korzystnie na pulę, bo najważniejsze jest zebranie jak największej sumy pieniędzy, która wspomoże fundacje i potrzebujących.