- Przede wszystkim zajmujemy się malowaniem na starych deskach - mówi Sabina Biegańska z "Sercem i pędzlem malowane". - To są deski z duszą, dlatego że są to materiały drewniane, pozyskiwane ze starych rozbiórek, stodół. Naszym motywem przewodnim są anioły z sentencjami.

- Staram się, aby ludzie odeszli od tych metalowych, plastikowych rzeczy - dodaje Sebastian Zyb. - Można znaleźć u mnie między innymi 130 sztućców drewnianych.

- Mamy przede wszystkim soki i przetwory z aronii, bez cukru - zaznacza pan Mirosław Lech z Gospodarstwa ekologicznego "EkoAr". - Są też syropy do rozcieńczania do herbaty czy wody.

Na brak miodów w opolskim skansenie nie można narzekać. Jest między innymi miód z cynamonem, wrzosowy, z rokitnikiem, ale są też tradycyjne, takie jak lipowy, gryczany czy spadziowy.

- U mnie w pasiece najlepszym miodem jest miód wrzosowy. Jest też spadziowy i wiele różnych, takich jak wielokwiatowy, rzepakowy, akacjowy, gryczany czy też lipowy. Ostatnio pojawił się też nawłociowy. Jednak królem miodów jest wrzosowy. On jest idealny na gruczoł krokowy, na nerki, przewody moczowe. Bardzo dobry miód dla mężczyzn - mówi Łukasz Monarcho z gospodarstwa "Bartnik Wiązowski".

Pochmurna i deszczowa pogoda nie zniechęciła mieszkańców do odwiedzenia skansenu i zaopatrzenia się w regionalne produkty.

- Tylko lokalne produkty. Od wielu lat już tu jeździmy i najlepiej tu smakuje. Szczególnie miody naturalne, smakowe, także wszelkiego rodzaju soki. Zawsze zakupy są udane, smaczne, a najważniejsze, że zdrowe. - Zaopatrzyłam się w miody, sałatki, kapustę, ogórki i powidła śliwkowe do herbatki z prądem. - Czyli pani na zimę jest zaopatrzona w 100 procentach? - Zgadza się i małżonek również. Wszystko już mamy.

Dodajmy, że podczas targów rozstrzygnięty został XIII Wojewódzki Konkurs Malowania Porcelany. Nagroda główna trafiła do Teresy Ozimek.

Targi w opolskim skansenie potrwają do godziny 17:00.