Na ten moment po pomoc zgłosiło się około 16 tysięcy osób. Paczki zawierają po 17 produktów, między innymi mąkę, olej, cukier, konserwy, dżem, makaron i kaszę.

Jedyne kryterium dotyczy progu dochodowego. - To 2056 złotych netto dla osoby samotnej i 1590 złotych na osobę w rodzinie - podkreśla Edward Ambicki, prezes Banku Żywności w Opolu.

- Jeżeli osoba chętna do skorzystania nie zgłosi się do swojego ośrodka pomocy społecznej i nie zadeklaruje tego, żywność zwyczajnie zalega w magazynie. Nie ma co wstydzić się, ponieważ ta żywność należy nam się. Jesteśmy w Unii Europejskiej i każde inne państwo korzysta z takich programów.

Dystrybucją żywności wśród lokalnej społeczności zajmują się wolontariusze i organizacje pozarządowe. Prezes Ambicki mówi też o problemie z magazynem.

- Jeżeli chodzi o dostawy od producentów, umowy są tak skonstruowane, że produkty muszą zostać dostarczone do końca września. Ilość żywności przewyższa możliwości naszego magazynu, wobec czego mam apel. Jeśli ktoś ma do dyspozycji wolne powierzchnie magazynowe, proszę o przechowanie tych produktów spożywczych na krótki okres.

Bank Żywności w Opolu jest zobowiązany przekazać całą żywność potrzebującym do końca listopada.