- Naszą kompetencją jest badanie legalności, prawidłowości działania instytucji państwowych. Kiedy przesłuchaliśmy wszystkich urzędników po kolei, od najniższego urzędnika do najwyższego w Ministerstwie Sprawiedliwości, to naturalną konsekwencją logiki sejmowego śledztwa jest przesłuchanie kierownictwa ministerstwa. Stąd wezwanie ministra Ziobry, który według pozyskanych już przez komisję zeznań i dowodów jest osobą bezpośrednio odpowiedzialną, jako dysponent Funduszu Sprawiedliwości, za nieprawidłowości w tym funduszu. Jedną z tych nieprawidłowością jest zakup Pegasusa.

W związku z nieprawidłowościami w Funduszu Sprawiedliwości uchylono immunitet Michałowi Wosiowi. - Czeka go proces karny. Z kolei sam pan minister (red. Zbigniew Ziobro) był obciążany przez świadków, między panią wiceminister finansów, która stwierdziła, że absolutnie nie udzieliłaby zgody na przekazanie pieniędzy do CBA w ten nieuprawniony sposób, gdyby miała wiedzę, że tak się wydarzy. Czy przez byłego Komendanta Głównego Policji gen. Bieńkowskiego, który będąc kontrolerem NIK, dyrektorem departamentu, określił wprost i odpowiedział na moje pytanie, że cała odpowiedzialność za nieprawidłowości przy zakupie Pegasusa, a później również przy jego stosowaniu, spoczywają niestety na barkach Zbigniewa Ziobry.

Na 10 lipca, czyli przyszłą środę, sejmowa komisja śledcza do spraw Pegasusa wyznaczyła nowy termin przesłuchania Zbigniewa Ziobry.