Dała się nabrać na fałszywy komunikat hakera
Gdy kobieta znalazła, to co ją interesowało, kliknęła na zakładkę „pobierz” i w tym momencie haker zainfekował jej komputer.
Na ekranie monitora pojawił się komunikat na niebieskim tle z napisem policja i z wizerunkiem umundurowanego funkcjonariusza, informujący, że naruszono prawa autorskie. Internautka myślała, że weszła na stronę policyjną do walki z cyberprzestępczością.
Jak relacjonuje Mirosław Dziadek z Komendy Powiatowej Policji w Brzegu, z komunikatu wynikało, że został naruszony jeden z artykułów prawa autorskiego i należy za to wpłacić 300 zł grzywny.
Oszust poinformował, że komputer do tego czasu zostanie zablokowany. Kobieta wpłaciła 300 złotych według instrukcji, ale po pewnym czasie, gdy komputer nadal był zainfekowany wirusem zorientowała się, że została oszukana.
Policjanci tłumaczą, że w ten sposób nie działają i apelują o zachowanie szczególnej ostrożności w tego typu przypadkach.
Posłuchaj:
Maciej Stępień (oprac. MLS)