W zdzieszowickim kinie nie ma widzów
Niska frekwencja to skutek uruchomienia nowoczesnych kin w Kędzierzynie-Koźlu i Opolu, do których jeżdżą widzowie, ale nie tylko. Jak podkreśla Edward Szymainda, dyrektor tamtejszego ośrodka kultury, filmy w Zdzieszowicach wyświetlane są ze starego, analogowego projektora.
- Spada nam frekwencja, bo mamy stary aparat, wyświetlamy filmy na ścieżce 35 mm, a niektóre filmy już nie są nawet w ten sposób produkowane - wyjaśnia dyrektor. - Moim marzeniem jest zakup cyfrowego urządzenia, aby widz miał większy komfort. Inwestycję wpisujemy do przyszłorocznego budżetu:
Kino w Zdzieszowicach mogłoby otrzymać 170 tysięcy złotych dofinansowania, natomiast zakup projektora cyfrowego to koszt ponad 400 tysięcy złotych.
Czytaj też: W Otmuchowie ruszyło rowerowe kino retro
Bogusław Kalisz (oprac. MLS)