Prawosławni świętują Wielkanoc. Święcenie pokarmów odbywa się już nocą
Prawosławni i wierni innych obrządków wschodnich obchodzą Wielkanoc. W kaplicy parafii pw. Przemienienia Pańskiego w Opolu odbyło się święcenie pokarmów. W koszyczku przysmaki, czyli jajka, szynki, chleb, sól i pascha. Obrzędu dopełniły płonące świece. Wielkanoc – podobnie jak w przypadku wiernych kościoła rzymskokatolickiego - to jedno z najważniejszych świąt.
- Jeśli chodzi o grekokatolików i prawosławnych to obrządek jest ten sam, czyli wschodni obrządek bizantyjski, zatem wielu różnic nie ma. Zaczęliśmy już w nocy, wczoraj w sobotę zostały oprawione nabożeństwa nadgrobne. Procesyjnie dookoła świątyni udaliśmy się ze śpiewem na ustach o zmartwychwstaniu Chrystusa i później zaczęliśmy Jutrznię Paschalną, po której była Boska Liturgia i około godziny 1 w nocy święciliśmy pokarmy, więc to bardzo uroczyste święta.
- To wyjątkowo ważne święta - mówi Irena Dobosz, wierna.
- Chrystus umarł za nas i zmartwychwstał, dlatego my mamy pełnie wiary, a co w koszyczku. Babka święcona musi być. Wędlina, chrzan, sól, bo to nasza sól życia. No i oczywiście jajko. Po świętej Liturgii idziemy na śniadanie, a że taka pora to może razem z obiadem, także każdy świętuje według swoich potrzeb, życzeń i możliwości.
Czas świąt wynika z innych zasad wyznaczania ich terminu. W kościołach prawosławnych obowiązuje przesunięty o dwa tygodnie kalendarz juliański. Święta muszą odbyć się po żydowskim święcie Paschy, które zakończyło się we wtorek 30 kwietnia.