Jest petycja ws. Moniki Ożóg. Chodzi o objęcie stanowiska Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków
- Na tym stanowisku nie powinna być osoba tak kontrowersyjna - tak o kandydaturze Moniki Ożóg na Opolskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków mówi dyrektor Galerii Sztuki Współczesnej Joanna Filipczyk. Swój sprzeciw wyraziła również w petycji, która trafiła do ministra kultury i dziedzictwa narodowego. Podpisało się pod nią pod 130 osób.
Joanna Filipczyk uważa, że urząd konserwatora powinien objąć godny kandydat o nieposzlakowanej opinii, z dostatecznym doświadczeniem. W jej ocenie Monika Ożóg taką osobą nie jest.
- Ta sprawa związana z plagiatem, to jest coś, co się bardzo głębokim cieniem kładzie na tej kandydaturze. Oczywiście wszyscy wiemy, że jakby w papierach kandydatka jest osobą niekaraną, bo sąd warunkowo umorzył postępowanie, ale to nie znaczy, że się nie dopuściła czegoś, co jest takim działaniem, które się nie powinno zdarzać wysokim urzędnikom. Wydaje mi się, że w tym przypadku jest to dyskwalifikujące po prostu.
- W petycji wskazujemy też na to, że pani Monika Ożóg nigdy nie pracowała w ochronie zabytków - dodaje dyrektor GSW.
- Oczywiście ma wykształcenie, my nie negujemy jej wykształcenia, jest doktorem habilitowanym z zakresu historii starożytnej. Wydaje mi się, że nie jest to jakby takie wykształcenie, które jest tutaj tak bardzo potrzebne.
O odniesienie się do sprawy zwróciliśmy się do Moniki Ożóg. Ta poinformowała, że na razie nic nie będzie komentowała.
Natomiast dyrektor biura wojewody Jarosław Draguć, przekazał, że kandydatura dr Ożóg nie została jeszcze zatwierdzona. I nie wiadomo, kiedy to nastąpi.
- Ta sprawa związana z plagiatem, to jest coś, co się bardzo głębokim cieniem kładzie na tej kandydaturze. Oczywiście wszyscy wiemy, że jakby w papierach kandydatka jest osobą niekaraną, bo sąd warunkowo umorzył postępowanie, ale to nie znaczy, że się nie dopuściła czegoś, co jest takim działaniem, które się nie powinno zdarzać wysokim urzędnikom. Wydaje mi się, że w tym przypadku jest to dyskwalifikujące po prostu.
- W petycji wskazujemy też na to, że pani Monika Ożóg nigdy nie pracowała w ochronie zabytków - dodaje dyrektor GSW.
- Oczywiście ma wykształcenie, my nie negujemy jej wykształcenia, jest doktorem habilitowanym z zakresu historii starożytnej. Wydaje mi się, że nie jest to jakby takie wykształcenie, które jest tutaj tak bardzo potrzebne.
O odniesienie się do sprawy zwróciliśmy się do Moniki Ożóg. Ta poinformowała, że na razie nic nie będzie komentowała.
Natomiast dyrektor biura wojewody Jarosław Draguć, przekazał, że kandydatura dr Ożóg nie została jeszcze zatwierdzona. I nie wiadomo, kiedy to nastąpi.