- Każdy pacjent ma możliwość wyboru miejsca leczenia. Wiemy, że wielu mieszkańców Opolszczyzny leczy się we Wrocławiu czy Gliwicach. My to rozumiemy, ale zdarza się nierzadko, że ktoś w trakcie leczenia zmienia szpital - mówi dr hab. Barbara Radecka, zastępca dyrektora ds. lecznictwa w Opolskim Centrum Onkologii.

- Będąc w trakcie leczenia w innym ośrodku chciałby przenieść się do nas, ponieważ męczą go dojazdy i to jest zupełnie zrozumiałe. Wtedy często chorzy oczekują od nas przyjęcia bez kolejki. Niestety nie jest to możliwe, ponieważ w ośrodkach onkologicznych wszędzie są kolejki. My oczywiście możemy chorego wprowadzić w rytm leczenia u nas, ale zgodnie z obowiązującymi w Opolskim Centrum Onkologii zasadami.

- Każdy pacjent do rozpoczęcia leczenia jest wpisany w jakąś kolejką. Czeka na zabieg chirurgiczny czy do planowania radioterapii - dodaje dr Radecka.

- Czy pacjent jest leczony u nas czy poza nami, jest takim samym dla nas pacjentem. Zdarza się tak, że pacjent leczony poza nami oczekuje wszystkich świadczeń bez kolejki, dlatego że on już rozpoczął leczenie. To jest niemożliwe. W każdym ośrodku onkologicznym w Polsce, mimo tego że są to świadczenia nielimitowane, to liczba pacjentów jest ogromna.

Dodajmy, że pacjenci na wizytę mogą zarejestrować się poprzez portal pacjenta dostępny na stronie www.onkologia.opole.pl.