Brak chętnych do prezesowania. Trudna sytuacja MKS Pogoń Prudnik
Przyszłość jednego z najstarszych klubów sportowych na Opolszczyźnie pod znakiem zapytania. Brak chętnych do kierowania Miejskim Klubem Sportowym Pogoń Prudnik, co wyszło na jaw podczas zebrania sprawozdawczo – wyborczego. Dotychczasowe władze piłkarskiego klubu otrzymały wprawdzie absolutorium za drugą, czteroletnią kadencję, ale odmówiły dalszego angażowania się społecznego w działalność stowarzyszenia.
Prudnicką Pogoń dotuje gmina. Kolejne zebranie wyborcze piłkarskiego stowarzyszenia wyznaczono na 28 grudnia.
- Do tego czasu prowadzone będą rozmowy, aby znaleźć osoby chętne do zarządu klubu - mówi wiceburmistrz Prudnika Jarosław Szóstka. – Jest to pierwszy krok do jakiś szerszych zmian. Zjawisko w ogóle niepojawiania się działaczy społecznych, nie tylko w sporcie, jest dość powszechne i nie tylko w Prudniku. Z roku na rok te wymagania dla stowarzyszeń i klubów sportowych wzrastają. Jest więcej różnego rodzaju papierologii. Stąd coraz mniejsze zainteresowanie społeczną działalnością.
MKS Pogoń Prudnik funkcjonuje od 78 lat i jest jednym z najstarszych klubów sportowych na Opolszczyźnie. Prowadzi siedem drużyn piłkarskich w różnych kategoriach wiekowych. Zespół seniorów występuje w czwartej lidze. Konsekwencją niewybrania zarządu klubu będzie rozwiązanie stowarzyszenia i wycofanie drużyn z rozgrywek.