Wolontariusze zachęcają w sklepach do udziału w Świątecznej Zbiórce Żywności. Akcja do soboty
Ruszyła Świąteczna Zbiórka Żywności w 67 marketach, dyskontach i mniejszych sklepach na Opolszczyźnie. To 27. akcja mająca na celu wsparcie osób w trudnej sytuacji materialnej.
Wolontariusze rozdają ulotki informacyjne przy wejściu do sklepów, a akcję można wesprzeć, wrzucając produkty spożywcze z długim terminem ważności do specjalnego kosza po odejściu od kasy.
- Nie zawsze ludzie reagują dobrze, kiedy próbuję wręczyć im ulotkę. Czasami mówią, że w porządku, ale zajmą się tym później. Zazwyczaj klienci przyjmują ulotki, ale też nie wszyscy. Oceniam, że nie reaguje około 30 procent. - mówiły reporterowi Radia Opole wolontariuszki.
- Jedna pani położyła nam produkty, chociaż jeszcze nie zaczęłyśmy rozdawać ulotek. Na razie jest jednak słabo. Niektórzy pytają mnie, co to jest za zbiórka lub gdzie jest kosz, do którego mogą położyć żywność - dodaje Anastazja.
Jedna z mieszkanek Opola uważa tę akcję za bardzo cenną.
- Warto pomagać osobom, które bardzo tego potrzebują. Szkoda jednak, że ludzie nie dbają o to. Widzę pełne siatki przy kasach, a kosze pozostają puste jak na razie. Może dzieje się tak dlatego, że jeszcze daleko do Mikołajek i Bożego Narodzenia. Myślę, że ma to wpływ, podobnie jak drożyzna. Mam dwie torby zakupów, ale wrzuciłam do kosza zbiórki tyle, ile uważałam.
Świąteczna Zbiórka Żywności będzie prowadzona także jutro (25.11). Później organizacje pozarządowe zajmą się dostarczeniem paczek do beneficjentów.
- Nie zawsze ludzie reagują dobrze, kiedy próbuję wręczyć im ulotkę. Czasami mówią, że w porządku, ale zajmą się tym później. Zazwyczaj klienci przyjmują ulotki, ale też nie wszyscy. Oceniam, że nie reaguje około 30 procent. - mówiły reporterowi Radia Opole wolontariuszki.
- Jedna pani położyła nam produkty, chociaż jeszcze nie zaczęłyśmy rozdawać ulotek. Na razie jest jednak słabo. Niektórzy pytają mnie, co to jest za zbiórka lub gdzie jest kosz, do którego mogą położyć żywność - dodaje Anastazja.
Jedna z mieszkanek Opola uważa tę akcję za bardzo cenną.
- Warto pomagać osobom, które bardzo tego potrzebują. Szkoda jednak, że ludzie nie dbają o to. Widzę pełne siatki przy kasach, a kosze pozostają puste jak na razie. Może dzieje się tak dlatego, że jeszcze daleko do Mikołajek i Bożego Narodzenia. Myślę, że ma to wpływ, podobnie jak drożyzna. Mam dwie torby zakupów, ale wrzuciłam do kosza zbiórki tyle, ile uważałam.
Świąteczna Zbiórka Żywności będzie prowadzona także jutro (25.11). Później organizacje pozarządowe zajmą się dostarczeniem paczek do beneficjentów.