"Sokole oczy Opola" czekają na lokatorów. Byliśmy przy montażu kamer na wieży opolskiej katedry [ZDJĘCIA]
Budowa M1 dla sokoła wędrownego na północnej wieży katedry w Opolu na finiszu. Projekt "Sokole oczy Opola" dziś zyskał tytułowe oczy, czyli kamery, dzięki którym przyszłych lokatorów będziemy mogli podglądać bez zakłócania im życia.
- Sokoły wędrowne są od dobrych kilku lat obserwowane w Opolu. One zawsze przybywają gdzieś w okolice katedry, więc to było takie naturalne miejsce dla nich - mówi dr Grzegorz Hebda z Instytutu Biologii Uniwersytetu Opolskiego.
- Liczymy na to, że jak już przylecą to z nami zostaną. Te ptaki lęgną się wczesną wiosna, przychówek to kilka jaj. To jedne z najrzadszych ptaków drapieżnych w Polsce. Dzika populacja jest szacowana na zaledwie 30 par lęgowych, a miasta, które mogą pochwalić się posiadaniem ich u siebie można policzyć na palcach.
- Ratujemy zagrożony gatunek a jednocześnie liczymy, że pomoże nam z gołębiami - mówi proboszcz parafii katedralnej w Opolu, na której wieży zawisł dom lęgowy dla sokoła wędrownego. Sokół nie darzy sympatią dominujących w miejskim krajobrazie gołębi, a te z kolei dają się mocno we znaki obiektom sakralnym, rzeźbom czy witrażom.
- Ratujemy zagrożony gatunek sokoła wędrownego i jak sama nazwa mówi, przywędrował do nas, a wtórna spawa, że on musi gdzieś biesiadować, czyli ma stołówkę poniżej wieży, czyli gołębie. Generalnie dobrze byłoby mieć taką biosymbiozę - zaprosić sokole rodziny, żeby sobie urzędowały poniżej, to wtedy byłby ekosystem zamknięty.
Obraz z kamery "sokolego oka" katedry dostępny będzie na stronach fundacji Siedlisko Silesia. Relacja z akcji montażowej w magazynie Reporterskie Tu i Teraz po godzinie.