OCR w Korfantowie rośnie, ale jak do niego dojechać? Tu musi być prywatny zysk [INTERWENCJA]
- Poza gminę wyjeżdżać nam nie wolno - tak burmistrz Korfantowa odpowiada na interwencję Radia Opole dotyczącą braku bezpośredniej komunikacji miasta m.in. z Tułowicami czy nawet stolicą województwa.
- Mamy kompetencje, mamy swoje zadania własne i to robimy. Zadaniem własnym jest transport wewnętrzny i my go organizujemy. Mamy transport dla uczniów. Dowozimy wszystkich uczniów za darmo, do wszystkich szkół i w tym momencie też traktujemy to jako kurs publiczny - mówi Janusz Wójcik, burmistrz Korfantowa.
Autobus z Opola do Korfantowa jeździł kilka miesięcy przed pandemią. Po - już nie wrócił. Prezes Opolskiego Centrum Rehabilitacji wskazuje, że jest potrzeba skomunikowania szpitala z miastami powiatowymi, ale rozwiązanie widzi w prywatnej działalności zewnętrznej.
- Są prywatni przewoźnicy i teraz tak jest, że jak jest interes to jeżdżą. Mamy przyjęcia we wtorki, środy i czwartki na te turnusy 21-dniowie, to wtedy taki bus na pewno by miał przewóz. To by się opłacało, bo mamy w granicach 8 -12 pacjentów do przyjęcia. To taki busik byłby pełny - mówi Wojciech Machelski, prezes Opolskiego Centrum Rehabilitacji w Korfantowie.
Tym bardziej, że już w przyszłym miesiącu otwierane będzie nowe skrzydło centrum, gdzie mieścić się będzie część rehabilitacyjna i oddział pooperacyjny. Moce placówki praktycznie podwoją się.