– Prawidłowo podjęto działania dotyczące zarówno zinwentaryzowania strat, jak i szacowania ich wartości. Właściwie gospodarowano także środkami z budżetu państwa przeznaczonymi na ten cel. Stwierdzone nieprawidłowości dotyczyły faktu nieudokumentowania spełnienia wymaganych kwalifikacji przez członków komisji ds. szacowania szkód w gospodarstwach rolnych – dodaje Marzanna Wierzbicka.

Do tych uchybień dodać także należy brak potwierdzonych przez sołtysów list budynków z adresem i opisem szkody. Pieniądze na zapomogi były bardzo szybko przekazywane do gmin by mogła być wypłacona pomoc do 6 tysięcy zł. W gminie Cisek te zasiłki zostały wypłacone zaraz po powodzi i NIK nie miała w tym zakresie żadnych zastrzeżeń i pozytywnie zaopiniowała te działania, podkreślając bardzo szybką inwentaryzację strat. Jeżeli zaś chodzi o wypłacanie zasiłków w wyższych kwotach, pracownicy Urzędu Gminy Cisek nie weryfikowali wartości zakupionych materiałów znajdujących się w fakturach poszkodowanych. Jaka zatem jest opinia NIK?

– Pozytywna jest w zakresie udzielania niezbędnej pomocy poszkodowanym, natomiast negatywna w zakresie przydzielenia i rozliczenia pomocy w formie zasiłków celowych w wysokości do 20 tysięcy i od 20 tysięcy do 100 tysięcy zł – odpowiada Marzanna Wierzbicka.

Identyczną opinię wydano w sprawie GOPS, który nie miał także odpowiedniej liczby pracowników w odniesieniu do ustawy o pomocy społecznej. Powinno ich być przynajmniej trzech, a tymczasem było dwóch, w tym jeden na długotrwałym zwolnieniu lekarskim. W związku z tym do pomocy, skierowano osoby z innych gmin. NIK wobec tych dwóch jednostek zarządził ponowne rozliczenie się z pieniędzy. Jeżeli i tym razem pojawią się podobne nieprawidłowości, pomoc będzie trzeba zwrócić.

Posłuchaj informacji:

Adam Wołek (oprac. Karolina Kopacz)