Opolska policja zachęca do wstąpienia w swoje szeregi, a na dziś co dziesiąte miejsce w komendach powiatowych w różnych częściach regionu jest nieobsadzone. - Myślę, że możemy kusić dostępem do technologii, nie mamy się czego wstydzić, również pewnymi ułatwieniami socjalnymi, możliwością edukacji i tym - co jest chyba najważniejsze, czyli nasze działania służą społeczeństwu, pomagamy innym, ale dochodzą też różnego rodzaju dodatkowe świadczenia w postaci trzynastej pensji tzw. mundurówki, dofinansowania za dojazdy, tak więc to nie są małe pieniądze.

- Dzienna liczba interwencji policji w kraju przekracza 17 tysięcy - przypomniał nadinspektor Kochańczyk. - Jeśli nawet sporadycznie zdarzają się jakieś sytuacje, które mogą się wydawać dyskredytujące dla tej służby, to wyciąganie z tego jakichś ogólnych wniosków jest kompletnym nieporozumieniem.

- Jeżeli my odnosimy się do jednej, dwóch, trzech, pięciu interwencji w skali siedemnastu tysięcy to chyba też nie jest w porządku, że wszystkich policjantów wrzucono do jednego worka. Nie możemy się patrzeć przez pryzmat wielkich mediów, które na co dzień nas piętnują, oskarżają, a czasami wyznaczają karę. Do działań policjantów przykładowo z Byczyny, Kietrza, Głogówka, którzy naprawdę bardzo ciężko pełnią służbę i za to im bardzo dziękuje też z tego miejsca - powiedział szef opolskich policjantów.

Wśród najważniejszych inwestycji gość Radia Opole wskazał przede wszystkim na trwającą budowę komendy w Otmuchowie, co znacznie zwiększy komfort pracy funkcjonariuszy oraz korzystających z ich pomocy mieszkańców.

Jeśli chodzi o statystyki to rośnie liczba wykroczeń przeciwko mieniu, a chodzi przede wszystkim o kradzieże, na przykład z niewłaściwie zabezpieczonych samochodów.

Komendant Wojewódzki Policji w Opolu wskazywał też na konieczność utrzymywania wysokich progów sprawności fizycznej przed przyjęciem do służby, a okazją, by się sprawdzić będzie organizowany 27 sierpnia na politechnice test sprawnościowy, który daje orientacje, na co trzeba być przygotowanym.

Na podsumowanie wakacji w kontekście policyjnych interwencji jeszcze za wcześnie, choć na dziś już wiadomo, że zdarzeń nad wodą było więcej, o czym świadczy większa liczba utonięć na Opolszczyźnie.