"Wygląda to tragicznie". Radni pytają o zniszczony trawnik w parku na osiedlu AK w Opolu
- Czy park na osiedlu AK w Opolu zostanie naprawiony? - pytają miejscy radni z klubu PO. Chodzi o zniszczenia, jakie powstały tam po wczorajszym (20.01) koncercie "Roztańczona Polska" organizowanym przez TVP. Zdaniem polityków teren został zdewastowany przez ciężki sprzęt, który nie powinien tam wjeżdżać.
- Zielona enklawa osiedla AK została po prostu zniszczona - mówi Barbara Kamińska, radna Opola z PO. - Jesteśmy zainteresowani, kto, na jakich zasad i dlaczego udostępnił ten teren, gdzie sprzęt bardzo ciężki zniszczył całą powierzchnię. Ogromne koszty będzie trzeba włożyć, żeby powrócić do stanu poprzedniego. Jeżeli wydaje się zezwolenie, to należy zwrócić uwagę, kto będzie wykorzystywał ten teren, na jakich zasadach. Wydaje mi się, że to zezwolenie zostało wydane bezrefleksyjnie.
Teren parku należy do miasta, które też wydało zgodę Telewizji Polskiej na organizację w tym miejscu koncertu. - Chcemy, aby TVP naprawiła park, przywróciła do stanu sprzed koncertu - mówi przewodniczący klubu PO w mieście Przemysław Pospieszyński.
- Oczekujemy tego, że telewizja publiczna przeprosi mieszkańców za to, co zrobiła z naszym parkiem, jak najszybciej zadośćuczyni opolanom i przywróci ten park do użytkowania. Wygląda to tragicznie. Mam nadzieję, że w przyszłości już taki teren jak park na osiedlu Armii Krajowej nie będzie pod tak duże imprezy wynajmowany. Tutaj się to ewidentnie nie sprawdza.
Na konferencję prasową radnych ratusz odpowiedział komunikatem. To jego fragment: "Radni PO, na co dzień chętnie i często zachodzący do TVP3 na ul. Szpitalną, oburzyli się tym, że na os. AK odbył się duży, darmowy koncert organizowany przez TVP. Oburzyli się jednak nie samym koncertem, a tym, że TVP przy okazji zniszczyła zieleń. Winna tej sytuacji w ocenie PO jest jednak nie TVP i ich koledzy tam pracujący, a Urząd Miasta.".
Rzecznik prasowy Opola Adam Leszczyński wskazuje, że miasto nie zgodziło się na postój aut na terenie i rozjeżdżanie parku. Przekazał również, że przeprowadzona będzie inwentaryzacja terenu i ocenione zostaną szkody, a TVP zgodnie z umową będzie musiała przywrócić stan parku do pierwotnego.
Wysłaliśmy również zapytanie prasowe do TVP. Czekamy na odpowiedź.
Teren parku należy do miasta, które też wydało zgodę Telewizji Polskiej na organizację w tym miejscu koncertu. - Chcemy, aby TVP naprawiła park, przywróciła do stanu sprzed koncertu - mówi przewodniczący klubu PO w mieście Przemysław Pospieszyński.
- Oczekujemy tego, że telewizja publiczna przeprosi mieszkańców za to, co zrobiła z naszym parkiem, jak najszybciej zadośćuczyni opolanom i przywróci ten park do użytkowania. Wygląda to tragicznie. Mam nadzieję, że w przyszłości już taki teren jak park na osiedlu Armii Krajowej nie będzie pod tak duże imprezy wynajmowany. Tutaj się to ewidentnie nie sprawdza.
Na konferencję prasową radnych ratusz odpowiedział komunikatem. To jego fragment: "Radni PO, na co dzień chętnie i często zachodzący do TVP3 na ul. Szpitalną, oburzyli się tym, że na os. AK odbył się duży, darmowy koncert organizowany przez TVP. Oburzyli się jednak nie samym koncertem, a tym, że TVP przy okazji zniszczyła zieleń. Winna tej sytuacji w ocenie PO jest jednak nie TVP i ich koledzy tam pracujący, a Urząd Miasta.".
Rzecznik prasowy Opola Adam Leszczyński wskazuje, że miasto nie zgodziło się na postój aut na terenie i rozjeżdżanie parku. Przekazał również, że przeprowadzona będzie inwentaryzacja terenu i ocenione zostaną szkody, a TVP zgodnie z umową będzie musiała przywrócić stan parku do pierwotnego.
Wysłaliśmy również zapytanie prasowe do TVP. Czekamy na odpowiedź.