Chodnik jak spod igły, wjazdy rodem z lat 80. Podwójna rzeczywistość na ul. Wolności w Murowie
Na poboczach gęsta trawa, tuż przy krawężnikach pozostałości z akcji zima, w drogach dziury - na taki stan tras utyskują mieszkańcy gminy Murów. Lista zarzutów pod adresem Zarządu Dróg Powiatowych jest długa, ale czarę goryczy przelał remont chodnika wzdłuż ul. Wolności.
Chodnik wyremontowano, ale przecinające go wjazdy na posesje... już nie.
- Nikt nie poinformował nas, że nie będzie to robione. Teraz jest to zostawione tak, jak mieliśmy lata temu zrobione. Ja dużo jeżdżę jako kierowca po Polsce i nie tylko, i wszędzie robią i wjazdy, i chodniki. A tutaj u nas no, chodnik się zrobi, a reszta... mam to gdzieś - przekazują reporterce Radia Opole.
Zarząd Dróg Powiatowych powołuje się na zapisy ustawy. - Utrzymanie wjazdów należy do właściciela posesji, a z punktu widzenia prawa są paragrafy, gdzie zarządca ma obowiązek w czasie przebudowy lub budowy drogi wykonać i naprawić zjazd istniejący do posesji. Natomiast takiego warunku ostrego nie ma w przypadku remontów dróg - mówi Piotr Rybczyński, dyr. Zarządu Dróg Powiatowych w Opolu.
Z taką interpretacją przepisów nie zgadza się wójt Murowa. Gmina miała dołożyć 100 tysięcy do remontu chodnika, ale widząc, co się dzieje, dofinansowanie wstrzymała.
- W tej samej ustawie mamy cytowane określenia pojęć. Co to jest remont, co to jest utrzymanie. I remont jest całkiem czymś innym niż utrzymanie. My nie możemy sami tego remontować, bo to nie jest nasze, to nie jest nasza droga, to nie jest nasz teren - mówi Michał Golenia, wójt Murowa, którą to gminę, jak przekazuje wójt, przecinają niemal same drogi powiatowe. Dlatego worek uwag do Zarządu Dróg Powiatowych w Opolu jest pełen.
- Niepokoszone pobocza wyglądają nie tylko nieestetycznie, ale stanowią zagrożenie dla kierowców. Wioska Grabice - 200 metrów dokładnie, bo przeszedłem pieszo. Są takie dziury, że auta muszą stawać, żeby się minąć jeden z drugim. Miał powiat robić pozimowe czyszczenie dróg, do dziś nic nie zrobił - mówią mieszkańcy gminy Murów.
Do tematu stanu dróg na drogach powiatu opolskiego, nie tylko w gminie Murów wracamy szerzej w piątkowym paśmie interwencyjnym Radia Opole, po godzinie 12.00.
- Nikt nie poinformował nas, że nie będzie to robione. Teraz jest to zostawione tak, jak mieliśmy lata temu zrobione. Ja dużo jeżdżę jako kierowca po Polsce i nie tylko, i wszędzie robią i wjazdy, i chodniki. A tutaj u nas no, chodnik się zrobi, a reszta... mam to gdzieś - przekazują reporterce Radia Opole.
Zarząd Dróg Powiatowych powołuje się na zapisy ustawy. - Utrzymanie wjazdów należy do właściciela posesji, a z punktu widzenia prawa są paragrafy, gdzie zarządca ma obowiązek w czasie przebudowy lub budowy drogi wykonać i naprawić zjazd istniejący do posesji. Natomiast takiego warunku ostrego nie ma w przypadku remontów dróg - mówi Piotr Rybczyński, dyr. Zarządu Dróg Powiatowych w Opolu.
Z taką interpretacją przepisów nie zgadza się wójt Murowa. Gmina miała dołożyć 100 tysięcy do remontu chodnika, ale widząc, co się dzieje, dofinansowanie wstrzymała.
- W tej samej ustawie mamy cytowane określenia pojęć. Co to jest remont, co to jest utrzymanie. I remont jest całkiem czymś innym niż utrzymanie. My nie możemy sami tego remontować, bo to nie jest nasze, to nie jest nasza droga, to nie jest nasz teren - mówi Michał Golenia, wójt Murowa, którą to gminę, jak przekazuje wójt, przecinają niemal same drogi powiatowe. Dlatego worek uwag do Zarządu Dróg Powiatowych w Opolu jest pełen.
- Niepokoszone pobocza wyglądają nie tylko nieestetycznie, ale stanowią zagrożenie dla kierowców. Wioska Grabice - 200 metrów dokładnie, bo przeszedłem pieszo. Są takie dziury, że auta muszą stawać, żeby się minąć jeden z drugim. Miał powiat robić pozimowe czyszczenie dróg, do dziś nic nie zrobił - mówią mieszkańcy gminy Murów.
Do tematu stanu dróg na drogach powiatu opolskiego, nie tylko w gminie Murów wracamy szerzej w piątkowym paśmie interwencyjnym Radia Opole, po godzinie 12.00.