Podstawy znamy, ale o odpadach wciąż musimy się uczyć. Urodziny Muchy Odpaduchy w Opolu [ZDJĘCIA]
Mucha Odpaducha, czyli popularna maskota, która zachęca mieszkańców Opola do segregowania odpadów ma już osiem lat. Z tej okazji przygotowano konkursy i warsztaty edukacyjne na temat segregacji odpadów w ReUżytkowni. Solenizantka przyjmowała też w prezencie elektrośmieci, w zamian dzieląc się biletami do zoo.
- Wymieniam tu swoje niepotrzebne rzeczy, jakąś biżuterię, książki, przychodzę tu od czasu do czasu. Dla siebie znalazłam tutaj piękny serwis porcelanowy. A dziś wymieniłam 3 stare telefony na bilet do zoo - mówi pani Joanna.
- Wymieniam przedmioty nie dla siebie, co dla wnuków. Najczęściej to jakieś zabawki, książeczki. Oprócz tego jestem wolontariuszką tutaj w ReUżytkowni - dodaje pani Jadwiga.
- Przyniosłam kryminały, pięć książek. To ciekawe miejsce, można sobie coś w zamian wyszukać, nie trzeba kupować - mówi pani Zofia.
- Wszyscy podstawy segregacji znają, teraz jako społeczeństwo musimy iść krok naprzód - mówi Iwona Kowalczuk, naczelnik wydziału gospodarki odpadami Urzędu Miasta Opola. - Przyszłością jest ograniczenie powstawania odpadów, czyli ograniczenie konsumpcjonizmu i tak naprawdę świadome zakupy, świadome wybory dnia codziennego. Za duży jest konsumpcjonizm w naszym społeczeństwie, łatwo się rzeczy pozbywamy, wymieniamy, bo nam się znudziły. A powinniśmy wszystko przemyśleć, wszystkie nasze decyzje, które mogą skutkować powstaniem odpadów.
Dodajmy, że w Miejskim Centrum Wspomagania Edukacji w Opolu funkcjonuje specjalna pracownia Muchy Odpaduchy. Tam dzieci mogą uczyć się zasad prawidłowej segregacji śmieci i recyklingu.
- Wymieniam przedmioty nie dla siebie, co dla wnuków. Najczęściej to jakieś zabawki, książeczki. Oprócz tego jestem wolontariuszką tutaj w ReUżytkowni - dodaje pani Jadwiga.
- Przyniosłam kryminały, pięć książek. To ciekawe miejsce, można sobie coś w zamian wyszukać, nie trzeba kupować - mówi pani Zofia.
- Wszyscy podstawy segregacji znają, teraz jako społeczeństwo musimy iść krok naprzód - mówi Iwona Kowalczuk, naczelnik wydziału gospodarki odpadami Urzędu Miasta Opola. - Przyszłością jest ograniczenie powstawania odpadów, czyli ograniczenie konsumpcjonizmu i tak naprawdę świadome zakupy, świadome wybory dnia codziennego. Za duży jest konsumpcjonizm w naszym społeczeństwie, łatwo się rzeczy pozbywamy, wymieniamy, bo nam się znudziły. A powinniśmy wszystko przemyśleć, wszystkie nasze decyzje, które mogą skutkować powstaniem odpadów.
Dodajmy, że w Miejskim Centrum Wspomagania Edukacji w Opolu funkcjonuje specjalna pracownia Muchy Odpaduchy. Tam dzieci mogą uczyć się zasad prawidłowej segregacji śmieci i recyklingu.