Jemielnica przeniosła się w epokę średniowiecza. Tłumy odwiedziły Jarmark Cysterski [ZDJĘCIA]
W Jemielnicy można poczuć się, jak w średniowieczu. A to za sprawą trwającego tam Jarmarku Cysterskiego. Zorganizowany on został już po raz 11. Spotkać można między innymi rycerzy, kowali, ale też zobaczyć, jak dawniej wyglądało godzinne życie.
Dla najmłodszych przygotowano średniowieczny tor przeszkód, a dla nieco starszych naukę wybijania monet.
- Najpierw muszą przenieść jajko, upolować zająca oraz jak widać tarczę, do której muszą trafić, piłeczki, rzut do kosza i łowienie ryb. Mamy też sprawność typową rycerską z hełmem, także dzieci czekają różne atrakcje, gry i zabawy. Mamy oczywiście nagrody - mówi Agnieszka Klak z Fundacji Excalibur. - Każdy albo własnoręcznie albo przy pomocy mincerza, czy niewłasnoręcznie, może spróbować sobie wybić medal okolicznościowy, który potem można zabrać ze sobą do domu - dodaje Marcin Banaszewski, mincerz.
Oprócz tego na odwiedzających czekają rękodzielnicy ze swoimi stoiskami. Zakupić można na przykład miody, ciasta, a także anioły, czy zabawki.
- Mam pracownicę, w której wypiekam pierniki. Tutaj są pierniki przez ze mnie wyrabiane ręcznie i przez ze mnie ozdabiane. Mamy też maskotki ręcznie robione, drugiej takiej się nie spotka, bo każda jest inna. Jest też biżuteria z lnu oraz kwiaty zatapiane w żywicy - mówi Bożena Król, rękodzielniczka.
Wójt Jemielnicy Marcin Wycisło, przyznaje, że jarmark z roku na rok cieszy się coraz większa popularnością.
- Myślę, że to już stało się naszą tradycją. Dzień 1-szego maja uroczyście obchodzony w Jemielnicy. W tym roku oczywiście dopisuje również frekwencja, ale również pogoda. Może to właśnie dzięki temu. Myślę, że to jest dobra oferta spędzenia tego dnia 1 maja.
Odwiedzający jarmark jednogłośnie mówią, że tyle atrakcji mało gdzie można spotkać i każdy znajdzie coś tu dla siebie.
- Jestem pierwszy raz w tej miejscowości na tym jarmarku i bardzo nam się podoba. Raz, że pogoda dopisuje, a dwa, że można różnych rodzimych potraw spróbować czy nawet kupić sobie. Także jest przyjemnie.
- Jesteśmy pierwszy raz, ale podoba nam się.
- Jak się podoba parada?
- Jak co roku przepięknie. To tradycja rodzinna. Przyjeżdżamy co roku. Przepięknie. Rękodzieło - mistrzostwo świata.
- Bardzo fajnie. Pan zionął ogniem, na szczudłach chodzili, no i fajnie.
Dodajmy, że jarmark został połączony z Diecezjalnym Świętem Rodziny. Wydarzenie potrwa do godziny 20:00.
- Najpierw muszą przenieść jajko, upolować zająca oraz jak widać tarczę, do której muszą trafić, piłeczki, rzut do kosza i łowienie ryb. Mamy też sprawność typową rycerską z hełmem, także dzieci czekają różne atrakcje, gry i zabawy. Mamy oczywiście nagrody - mówi Agnieszka Klak z Fundacji Excalibur. - Każdy albo własnoręcznie albo przy pomocy mincerza, czy niewłasnoręcznie, może spróbować sobie wybić medal okolicznościowy, który potem można zabrać ze sobą do domu - dodaje Marcin Banaszewski, mincerz.
Oprócz tego na odwiedzających czekają rękodzielnicy ze swoimi stoiskami. Zakupić można na przykład miody, ciasta, a także anioły, czy zabawki.
- Mam pracownicę, w której wypiekam pierniki. Tutaj są pierniki przez ze mnie wyrabiane ręcznie i przez ze mnie ozdabiane. Mamy też maskotki ręcznie robione, drugiej takiej się nie spotka, bo każda jest inna. Jest też biżuteria z lnu oraz kwiaty zatapiane w żywicy - mówi Bożena Król, rękodzielniczka.
Wójt Jemielnicy Marcin Wycisło, przyznaje, że jarmark z roku na rok cieszy się coraz większa popularnością.
- Myślę, że to już stało się naszą tradycją. Dzień 1-szego maja uroczyście obchodzony w Jemielnicy. W tym roku oczywiście dopisuje również frekwencja, ale również pogoda. Może to właśnie dzięki temu. Myślę, że to jest dobra oferta spędzenia tego dnia 1 maja.
Odwiedzający jarmark jednogłośnie mówią, że tyle atrakcji mało gdzie można spotkać i każdy znajdzie coś tu dla siebie.
- Jestem pierwszy raz w tej miejscowości na tym jarmarku i bardzo nam się podoba. Raz, że pogoda dopisuje, a dwa, że można różnych rodzimych potraw spróbować czy nawet kupić sobie. Także jest przyjemnie.
- Jesteśmy pierwszy raz, ale podoba nam się.
- Jak się podoba parada?
- Jak co roku przepięknie. To tradycja rodzinna. Przyjeżdżamy co roku. Przepięknie. Rękodzieło - mistrzostwo świata.
- Bardzo fajnie. Pan zionął ogniem, na szczudłach chodzili, no i fajnie.
Dodajmy, że jarmark został połączony z Diecezjalnym Świętem Rodziny. Wydarzenie potrwa do godziny 20:00.