- To wszystko było konsultowane ze środowiskiem łowieckim z województwa opolskiego - mówi Sławomir Kłosowski. - Te limity, które zostały wskazane do poszczególnych kół łowieckich, są limitami bardzo mocno przekonsultowanymi. Myślę, że nie będzie to budziło jakiś kontrowersji, natomiast sytuacja jest spowodowana wirusem ASF. Nie pozostało nam nic innego. My oczywiście robimy wszystko, co jest tylko możliwe, żeby ograniczyć rozprzestrzenianie się ASF

Kolejnym środkiem zapobiegawczym rozprzestrzeniania się ASF było zagrodzenie 15 przejść dla zwierząt na opolskim odcinku autostrady A4.

- Do tej pory autostrada A4 była taką naturalną barierą w przedostawaniu się dzików z północy województwa, gdzie mieliśmy dosyć sporo ognisk, na południe województwa. Ograniczeniem były właśnie te przepusty. W tej chwili dzięki współpracy z dyrekcją opolskiego oddziału GDDKiA doprowadziliśmy do wygrodzenia tych przepustów. Niestety są one niszczone- dodaje Sławomir Kłosowski.

Jednocześnie wojewoda apeluje, aby dbać o te ogrodzenia, które mają zapobiegać rozprzestrzenianiu się choroby ASF przenoszonej przez dziki.