"W jednym z pomieszczeń rozlano łatwopalną ciecz". Prokuratura o zdarzeniu podczas egzekucji komorniczej
To nie gaz, a opary substancji łatwopalnej były przyczyną wybuchu, do którego doszło w zeszłym tygodniu w Brzegu. Tak wynika ze wstępnych ustaleń śledczych.
Przypomnijmy, zdarzenie miało miejsce podczas próby eksmisji lokatora jednego z mieszkań przy ul. Żeromskiego. Poszkodowanych zostało 7 osób, w tym 87-latek, który miał być eksmitowany, policjanci, komornik i ślusarz.
- Przyczyną eksplozji był zapłon oparów łatwopalnej cieczy, która została rozlana w jednym z pomieszczeń tego budynku. One uległy zapaleniu i doszło do eksplozji a wskutek tego do pożaru - mówi Stanisław Bar, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Opolu.
Lokator mieszkania nie został jeszcze przesłuchany. - Nie pozwala na to stan jego zdrowia - przekazuje prokurator.
Śledztwo toczy się w sprawie "w kierunku sprowadzenia zdarzenia zagrażającego życiu i zdrowiu wielu osób oraz mieniu wielkich rozmiarów". Tu kodeks przewiduje karę pozbawienia wolności do lat 12.
- Przyczyną eksplozji był zapłon oparów łatwopalnej cieczy, która została rozlana w jednym z pomieszczeń tego budynku. One uległy zapaleniu i doszło do eksplozji a wskutek tego do pożaru - mówi Stanisław Bar, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Opolu.
Lokator mieszkania nie został jeszcze przesłuchany. - Nie pozwala na to stan jego zdrowia - przekazuje prokurator.
Śledztwo toczy się w sprawie "w kierunku sprowadzenia zdarzenia zagrażającego życiu i zdrowiu wielu osób oraz mieniu wielkich rozmiarów". Tu kodeks przewiduje karę pozbawienia wolności do lat 12.