"Uczciwa Polska", czyli początek kampanii wyborczej w wykonaniu PSL
Polskie Stronnictwo Ludowe powoli rozpoczyna kampanię wyborczą. Jej głównym motywem mam być projekt ustawy obywatelskiej pod nazwą "Uczciwa Polska". O jej założeniach mówił dziś (10.02) w Porannej Rozmowie Radia Opole poseł PSL Krzysztof Paszyk. - Jednym z punktów tej ustawy jest wprowadzenie dziedziczenia emerytury z ZUS - mówi polityk.
- 2 mln Polaków żyje dziś w skrajnej nędzy, w większości są to właśnie polscy emeryci. Te sytuacje są bardzo powszechne, że umiera mąż, który miał wysoką emeryturę i wdowa zostaje właściwie bez środków do życia. A po dziedziczeniu emerytury mówimy też o tym, że czas na dobry, kompleksowy i przemyślany program mieszkaniowy dla młodych ludzi. Mówimy o projekcie "Własny kąt". Tu też podpieramy się badaniami. Okazuje się, że w Polsce połowa młodych ludzi w wieku 25 - 35 lat ciągle żyje z rodzicami - argumentował poseł PSL
Aby to zmienić, w zakupie mieszkań młodym ludziom miałby pomóc dostęp do tanich kredytów oprocentowanych na półtora procent. Co więcej, raty tych kredytów miałyby być stałe. Krzysztof Paszyk uważa, że państwo stać na takie preferencyjne warunki i może to przynieść więcej korzyści dla demografii niż program 500+.
Kolejny postulat ludowców prezentowany w projekcie ustawy Uczciwa Polska brzmi "Praca się opłaca".
- Mówimy o tym, że każda osoba pracująca, poza swoim podstawowym miejscem pracy, na drugim, na trzecim etacie jest zwolniona z podatku. Zwolniona z ZUS-u. Państwo musi spojrzeć z życzliwością na osoby aktywne zawodowo, które sobie dobrze radzą. W zeszłym tygodniu spotkałem się z prezesem Związku Nauczycielstwa Polskiego Sławomirem Broniarzem, okazuje się, że blisko 70 tys. nauczycieli pracuje na dwóch lub trzech etatach - dodaje Krzysztof Paszyk.
Pielęgniarki i położne to - jak przekonuje gość Radia Opole - kolejna taka grupa, która, aby związać koniec z końcem pracuje na kilku etatach.
PSL i Polska 2050 ogłosiły kilka dni temu wspólną "listę spraw do załatwienia". Zapytaliśmy, czy ta lista zamieni się we wspólną listę wyborczą? A jeśli tak, to co z Porozumieniem Jarosława Gowina czy AgroUnią?
- My od wielu miesięcy jako Polskie Stronnictwo Ludowe mówiliśmy, że wspólne listy i porozumienie wyborcze to jest ostatni etap. Najpierw trzeba znaleźć wspólnotę programową. Potrzeba też pewnego ideowego połączenia i nabrania wzajemnego zaufania. A potem budowanie wspólnej listy. I to się materializuje. My robimy ten pierwszy krok. Powołujemy zespół, który stworzy zrąb programowy - mówi poseł PSL.
Jak dodaje, współpraca ludowców z Porozumieniem Jarosława Gowina czy AgroUnią jest w przyszłości możliwa. Najpierw jednak szykowany jest grunt pod silny blok centrowy oparty na porozumieniu z Polską 2050.
Aby to zmienić, w zakupie mieszkań młodym ludziom miałby pomóc dostęp do tanich kredytów oprocentowanych na półtora procent. Co więcej, raty tych kredytów miałyby być stałe. Krzysztof Paszyk uważa, że państwo stać na takie preferencyjne warunki i może to przynieść więcej korzyści dla demografii niż program 500+.
Kolejny postulat ludowców prezentowany w projekcie ustawy Uczciwa Polska brzmi "Praca się opłaca".
- Mówimy o tym, że każda osoba pracująca, poza swoim podstawowym miejscem pracy, na drugim, na trzecim etacie jest zwolniona z podatku. Zwolniona z ZUS-u. Państwo musi spojrzeć z życzliwością na osoby aktywne zawodowo, które sobie dobrze radzą. W zeszłym tygodniu spotkałem się z prezesem Związku Nauczycielstwa Polskiego Sławomirem Broniarzem, okazuje się, że blisko 70 tys. nauczycieli pracuje na dwóch lub trzech etatach - dodaje Krzysztof Paszyk.
Pielęgniarki i położne to - jak przekonuje gość Radia Opole - kolejna taka grupa, która, aby związać koniec z końcem pracuje na kilku etatach.
PSL i Polska 2050 ogłosiły kilka dni temu wspólną "listę spraw do załatwienia". Zapytaliśmy, czy ta lista zamieni się we wspólną listę wyborczą? A jeśli tak, to co z Porozumieniem Jarosława Gowina czy AgroUnią?
- My od wielu miesięcy jako Polskie Stronnictwo Ludowe mówiliśmy, że wspólne listy i porozumienie wyborcze to jest ostatni etap. Najpierw trzeba znaleźć wspólnotę programową. Potrzeba też pewnego ideowego połączenia i nabrania wzajemnego zaufania. A potem budowanie wspólnej listy. I to się materializuje. My robimy ten pierwszy krok. Powołujemy zespół, który stworzy zrąb programowy - mówi poseł PSL.
Jak dodaje, współpraca ludowców z Porozumieniem Jarosława Gowina czy AgroUnią jest w przyszłości możliwa. Najpierw jednak szykowany jest grunt pod silny blok centrowy oparty na porozumieniu z Polską 2050.