- Jest to bardzo niebezpieczna ustawa, która obejmuje 3,5 tysiąca stron, a wraz z uzasadnieniem projekt ten waży 17 kilogramów - mówi Włodzimierz Skalik, szef opolskich struktur Konfederacji. - To jest ustawa skierowana przeciwko Polakom. Projektowane przepisy umożliwią dziewięciu służbom tajnym w Polsce śledzenie komunikacji online na wszystkich możliwych komunikatorach bez wiedzy operatorów, bez konieczności uzyskania zgody sądu i prokuratury.

- Oprócz posłów Prawa i Sprawiedliwości oraz Solidarnej Polski wzywamy również społeczeństwo do stawiania oporu w tej ustawie - dodaje Dawid Gaczyński, sekretarz opolskiego Ruchu Narodowego.

Poseł PiS Violetta Porowska uspokaja i odpowiada, że obawy Konfederacji są przesadzone. - Trzeba mieć zaufanie do polskich służb - mówi. - Nowa era, era technologii cyfrowych, nowe przed nami wyzwania stawia cyberzagrożenie, cyberniebezpieczeństwo i by dać im opór, trzeba otworzyć nowe narzędzia, nowe możliwości i właśnie o takich możliwościach i o zabezpieczaniu obywateli państwa mówią te zapisy ustawy, a nie o tym, żeby inwigilować społeczeństwo.

Według informacji zamieszczonej na stronie Kancelarii Prezesa Rady Ministrów czytamy, że projekt ustawy ma dostosowywać polskie prawo do unijnych regulacji, jeśli chodzi o ustanowienie Europejskiego Kodeksu Łączności Elektronicznej. Uregulowane zostaną zasady wykonywania działalności, która polega na dostarczaniu publicznych sieci telekomunikacyjnych lub świadczeniu usług komunikacji elektronicznej. Nowe rozwiązania będą dotyczyć nie tylko tradycyjnych przedsiębiorców telekomunikacyjnych, ale także operatorów tzw. usług Over the Top (to np. aplikacje internetowe i komunikatory).
Wprowadzona zostanie możliwość otrzymania przez abonentów prepaid zwrotu pozostałych na koncie środków z doładowań, w przypadku wygaśnięcia ważności konta.