Zostało świąteczne jedzenie? Podziel się z sąsiadem lub zostaw w lodówce społecznej
Jeżeli po Bożym Narodzeniu zostało za dużo jedzenia, zamiast wyrzucać, warto się nim podzielić. W wielu opolskich miejscowościach gotowe potrawy można zostawić w lodówkach społecznych, natomiast opolski Bank Żywności zachęca, by pierogami lub barszczem obdzielić kogoś z sąsiedztwa.
We współpracy Federacji Polskich Banków Żywności i platformy Shopee powstał poradnik "Jak nie marnować żywności".
- Warto zwrócić uwagę na odpowiednie przechowywanie produktów. Dla wędlin lepsze są szklane pojemniki, ser żółty powinien być zamknięty w szczelnym pudełku - mówi Edward Ambicki, dyrektor Banku Żywności w Opolu. - Zachęcamy jednak wszystkich, aby jednak podzielić się tą żywnością, która nam zalega i nie została skonsumowana, żeby przekazać dla swoich najbliższych. Oczywiście są lodówki społeczne, ale ich w skali całego województwa jest mało. A bliski kontakt z ludźmi pozwoli jak najmniej zmarnować tej żywności. Pierogi czy uszka, kawałki ryby warto zamrozić. Można to sobie odłożyć na późniejszy czas i na pewno będzie to wtedy lepiej smakowało.
Według danych Polskiej Federacji Banków Żywności w kraju rocznie marnuje się blisko 5 milionów ton żywności. Dzieje się tak od etapu produkcji, przez przetwórstwo i dystrybucję. Najwięcej jedzenia marnują jednak sami konsumenci.