- Wszystko jest jasno i przejrzyście napisane przy przystankach. Jadę do Nysy, dawno w Opolu nie byłam i bardzo mi się to centrum przesiadkowe podoba. Tu są ekrany, w środku też łatwo wszystko sprawdzić, można się też ogrzać. To jest na pewno lepsza opcja niż autobusy, które odjeżdżały z ul. Duboisa. Mnie się podoba - mówią pasażerowie.

O wrażenia zapytaliśmy też kierowców autobusów. - Pierwszy raz tu wjeżdżałem dziś. Na razie jest ok, zobaczymy za tydzień, jak będzie już więcej przewoźników, bo teraz jeszcze nie ma wszystkich. Ja jeżdżę na trasie Prudnik, Głuchołazy - mówi kierowca OPKS.

- Przyjechałam z Niemodlina. Mamy czas odjazdu i czekamy. Wszystko jest dobrze - dodaje kobieta kierująca autobusem.

- Na dniach także KLA LUZ będzie tutaj wozić swoich pasażerów - mówi Ewelina Laxy z Miejskiego Zakładu Komunikacyjnego w Opolu. - Czyli ten przewoźnik, który realizuje dużą część przewozów na terenie naszego regionu. A od poniedziałku (12.12) także cała reszta przewoźników, łącznie jest ich 9, w tym również przewoźnicy międzynarodowi. Od tego dnia zlikwidowane będą stanowiska tymczasowe, które znajdują się jeszcze na ulicach Duboisa i Armii Krajowej.

Dodajmy, że od poniedziałku 12 grudnia na płycie Centrum Przesiadkowego Opole Główne będą zatrzymywać się m.in. autobusy PKS ze Strzelec Opolskich. Natomiast do niedzieli (11.12) kierowcy mogą bezpłatnie korzystać z tamtejszego parkingu.