Polskie przedszkole w Berlinie jest finansowane z pieniędzy, które pierwotnie miały trafić do mniejszości niemieckiej
Pierwsze polskie publiczne przedszkole, które uruchomiono w Berlinie jest finansowane z pieniędzy przesuniętych z puli przeznaczonej na naukę języka niemieckiego jako mniejszościowego. Poinformował o tym poseł Janusz Kowalski.
- To około 39 milionów złotych, które za pośrednictwem Instytutu Rozwoju Języka Polskiego im. św. Maksymiliana Marii Kolbego przeznaczono na działanie tej placówki - przekazał Radiu Opole poseł Janusz Kowalski, który stoi za inicjatywą powołania instytutu oraz walczy - jak sam to określa - przywrócenie symetrii w nauczaniu języka mniejszości w Polsce i za granicą.
- Jestem przekonany, że te środki dla milionów Polaków, którzy chcą uczyć się języka polskiego, a są obywatelami innych państw, to jest znakomity kierunek działania - mówi Janusz Kowalski, poseł Solidarnej Polski.
Dodajmy, że polskie przedszkole w Berlinie działa w Szkole Polskiej im. gen. Stefana Grota-Roweckiego przy Ambasadzie RP.
- Jestem przekonany, że te środki dla milionów Polaków, którzy chcą uczyć się języka polskiego, a są obywatelami innych państw, to jest znakomity kierunek działania - mówi Janusz Kowalski, poseł Solidarnej Polski.
Dodajmy, że polskie przedszkole w Berlinie działa w Szkole Polskiej im. gen. Stefana Grota-Roweckiego przy Ambasadzie RP.