Małe Biskupice pod Byczyną mają własną stację meteo. Zabiegali o nią rolnicy
Stacja meteorologiczna stanęła w Biskupicach w gminie Byczyna. Dzięki niej można zebrać szerokie pomiary temperatury, poziomu opadów atmosferycznych czy prędkości wiatru. Dziś (22.11) została oficjalnie otwarta.
Stacja pomoże w dokładniejszym szacowaniu strat, jakie co rusz dotykają rolników. Jest połączona centralnie z IUNG-iem, czyli Instytutem Uprawy Nawożenia i Gleboznawstwa w Puławach.
- Parę lat temu była dość duża susza i duże szkody w uprawach, a jednak ten system monitoringu IUNG-u był niemiarodajny, ponieważ stacje IUNG-u są od nas oddalone o kilkadziesiąt kilometrów - mówi Wojciech Sobański, jeden z miejscowych rolników.
Stację sfinansowały dwie gminy: Byczyna i Kluczbork. Samorządy wyłożyły po 33 tysiące złotych. - Na samym początku kadencji rolnicy wyszli z taką inicjatywą, ja poprosiłam radnych o zaplanowanie kwoty w budżecie, a potem okazało się że gmina Kluczbork także jest tym zainteresowana i burmistrz również chce się do tego dołożyć - mówi Iwona Sobania, burmistrz Byczyny.
- Teraz możemy określić czy były opady czy nie, czy była susza czy nie, a to ma służyć naszym rolnikom - dodaje Roman Kamiński, wiceburmistrz Kluczborka.
- Północ województwa opolskiego była białą plamą na mapie pomiarów - mówi Marcin Ociepa, wiceminister obrony narodowej. - Nasi rolnicy zgłaszali ten problem, nie było woli żeby to rozwiązać, ale że trafili do mnie, to wspólnymi siłami z samorządem lokalnym znaleźliśmy środki, przekonaliśmy odpowiednie służby, po to by stacja mogła powstać.
Stacja funkcjonuje od końca października.
- Parę lat temu była dość duża susza i duże szkody w uprawach, a jednak ten system monitoringu IUNG-u był niemiarodajny, ponieważ stacje IUNG-u są od nas oddalone o kilkadziesiąt kilometrów - mówi Wojciech Sobański, jeden z miejscowych rolników.
Stację sfinansowały dwie gminy: Byczyna i Kluczbork. Samorządy wyłożyły po 33 tysiące złotych. - Na samym początku kadencji rolnicy wyszli z taką inicjatywą, ja poprosiłam radnych o zaplanowanie kwoty w budżecie, a potem okazało się że gmina Kluczbork także jest tym zainteresowana i burmistrz również chce się do tego dołożyć - mówi Iwona Sobania, burmistrz Byczyny.
- Teraz możemy określić czy były opady czy nie, czy była susza czy nie, a to ma służyć naszym rolnikom - dodaje Roman Kamiński, wiceburmistrz Kluczborka.
- Północ województwa opolskiego była białą plamą na mapie pomiarów - mówi Marcin Ociepa, wiceminister obrony narodowej. - Nasi rolnicy zgłaszali ten problem, nie było woli żeby to rozwiązać, ale że trafili do mnie, to wspólnymi siłami z samorządem lokalnym znaleźliśmy środki, przekonaliśmy odpowiednie służby, po to by stacja mogła powstać.
Stacja funkcjonuje od końca października.