Jesienne Targi Miodów i Rękodzieła w opolskim skansenie. Prezentuje się kilkudziesięciu wystawców [ZDJĘCIA]
W Muzeum Wsi Opolskiej dziś (16.10) smakowicie i zdrowo. A to za sprawą trwających tam od rana Targów Miodów i Rękodzieła. W tym roku zaprezentowało się ponad 50 twórców. Na stoiskach można znaleźć nie tylko miody, ale też swojskie wędliny, chleb, naturalne przyprawy oraz drewniane akcesoria kuchenne.
- Ta impreza pozwala naszym lokalnym twórcom zaprezentować się. Oni robią doskonałe rzeczy i warto z tego korzystać. Jednak jest to też okazja, aby bliżej poznać muzeum, bo oczywiście wszystko jest dla zwiedzających udostępnione - mówi Jarosław Gałęza, dyrektor Muzeum Wsi Opolskiej.
- Prezentujemy i pokażemy różne działania, które w chłopskiej chacie, w zagrodzie były przez całe lata, przez pokolenia wykonywane. Są to zarówno pokazy związane z twórczością artystyczną, jak i pokazy związane z codziennym życiem na śląskiej wsi. Jest również wypiek chleba i można go kosztować.
Na stoiskach można zaopatrzyć się w przeróżne miody. Poczynając od lipowego, a kończąc na tym z czarnego bzu. Pszczelarze jednogłośnie przyznają, że chętnych dziś nie brakuje.
- Jeśli chodzi o najbardziej popularne miody, to na to nie ma reguły. Wszystko zależy od danego dnia, od klienteli. Jedni lubią płynne, inni lubią skrystalizowane, jeszcze inni lubią ciemne, jasne, więc na to nie ma reguły. - U nas można spróbować, skosztować. Klienci są, bo nawet mieliśmy klientów, którzy szukali nas tutaj, a przyjechali z Wołczyna.
Ponadto rozstawione zostały również stragany z rękodziełem.
- Na naszym stanowisko są wyroby drewniane, począwszy do sztućców, po deski deserowe, dekoracyjne salaterki, talerzyki, a kończąc na zabawkach dla dzieci. - Ja wystawiam zabawki szydełkowe. Mam jednorożce, lalki, misie. - My mamy takie mieszkanki typu zioła zamiast soli. Bardzo ciekawie skomponowana przyprawa, które zastępuje nam sól, a soli w niej nie ma. U nas można kupić same naturalne przyprawy, bez sztucznych składników.
Podczas dzisiejszych targów wręczone zostaną także nagrody laureatom XI Wojewódzkiego Konkursu Malowania Porcelany. Jesienne Targi Miodów i Rękodzieła potrwają do godziny 17:00. Wstęp jest płatny.
- Prezentujemy i pokażemy różne działania, które w chłopskiej chacie, w zagrodzie były przez całe lata, przez pokolenia wykonywane. Są to zarówno pokazy związane z twórczością artystyczną, jak i pokazy związane z codziennym życiem na śląskiej wsi. Jest również wypiek chleba i można go kosztować.
Na stoiskach można zaopatrzyć się w przeróżne miody. Poczynając od lipowego, a kończąc na tym z czarnego bzu. Pszczelarze jednogłośnie przyznają, że chętnych dziś nie brakuje.
- Jeśli chodzi o najbardziej popularne miody, to na to nie ma reguły. Wszystko zależy od danego dnia, od klienteli. Jedni lubią płynne, inni lubią skrystalizowane, jeszcze inni lubią ciemne, jasne, więc na to nie ma reguły. - U nas można spróbować, skosztować. Klienci są, bo nawet mieliśmy klientów, którzy szukali nas tutaj, a przyjechali z Wołczyna.
Ponadto rozstawione zostały również stragany z rękodziełem.
- Na naszym stanowisko są wyroby drewniane, począwszy do sztućców, po deski deserowe, dekoracyjne salaterki, talerzyki, a kończąc na zabawkach dla dzieci. - Ja wystawiam zabawki szydełkowe. Mam jednorożce, lalki, misie. - My mamy takie mieszkanki typu zioła zamiast soli. Bardzo ciekawie skomponowana przyprawa, które zastępuje nam sól, a soli w niej nie ma. U nas można kupić same naturalne przyprawy, bez sztucznych składników.
Podczas dzisiejszych targów wręczone zostaną także nagrody laureatom XI Wojewódzkiego Konkursu Malowania Porcelany. Jesienne Targi Miodów i Rękodzieła potrwają do godziny 17:00. Wstęp jest płatny.