Akt oskarżenia odczytał prokurator Krzysztof Pukas: - Działając wspólnie i w porozumieniu, używając przemocy w postaci chwycenia od tyłu, przyłożenia noża do szyi i popychaniu, grożąc pokrzywdzonemu zgwałceniem oraz pocięciem, dokonali zaboru w celu przywłaszczenia stanowiących jego własność głośnika przenośnego o wartości 200 złotych - mówił prokurator.

- Zaczęliście od przestępstw z "grubej rury", zaczęliście od zbrodni z użyciem noża, przystawianiem go do szyi, czyli czyny bardzo społecznie szkodliwe, rażące, które nie powinny mieć miejsca i nie powinny się zdarzyć - tak z kolei wyrok uzasadniał sędzia Mateusz Świst.

Rozboje miały miejsce w maju tego roku. Każdy z ośmiorga pokrzywdzonych otrzyma ponadto po 1000 zł zadośćuczynienia od każdego ze sprawców.