Medaliści olimpijscy w kolarstwie namawiali mieszkańców Kluczborka do jazdy na rowerze. "To czysta przyjemność"
Promowali zdrowy styl życia i spędzanie wolnego czasu na wycieczkach rowerowych. Do Kluczborka przyjechali dziś (17.08) legendarni polscy kolarze.
- Myślę, że nasz przyjazd nie jest szczególną atrakcją dla młodych pokoleń. Co innego, gdyby przyjechał Michał Kwiatkowski czy Rafał Majka – wówczas zainteresowanie byłoby znacznie większe. Niemniej jednak są seniorzy w odblaskowych kamizelkach. Oni pewnie pamiętają nas i nasze zmagania. Chcemy podziękować za to i jednocześnie pokazać, że jesteśmy nadal w dobrej formie, mimo zaawansowanego wieku.
Tadeusz Mytnik zwraca uwagę, że podczas spotkań pada wiele ciekawych pytań.
- Pytają, co zrobić, żeby tak wyglądać, żeby organizm był skłonny do takiego wysiłku, jak poprawić sylwetkę czy ogólnie zadbać o zdrowie. My oczywiście też edukujemy. Podstawą jest znalezienie czasu dla siebie. Wiadomo, że trzeba iść do pracy i zarobić pieniądze na życie, ale to nie jest wszystko.
Andrzej Olech, dyrektor Ośrodka Sportu i Rekreacji w Kluczborku, dodaje, że miasto ma wieloletnie tradycje kolarskie i celem jest ich podtrzymanie.
- Staramy się propagować rekreację ruchową w oparciu o rower, ale również przygotować ofertę dla naszych seniorów. Myślę, że rower jest doskonałą propozycją, z której starsza część naszych mieszkańców bardzo chętnie korzysta. Spotykają się praktycznie w każdą środę i przejeżdżają nawet po kilkadziesiąt kilometrów.
Zapytaliśmy uczestników o motywację do regularnej jazdy na rowerze.
- Jazda na rowerze to czysta przyjemność – wiatr we włosach i do przodu. Na rowerze jeździłam do pracy przez 40 lat, więc dwa kółka to moje hobby.
- Jeżdżę już ponad 30 lat na rowerze. Robię to między innymi dla zdrowia. Miałem problemy z kolanem, a rower bardzo pomaga w regeneracji. To świetna sprawa.
Projekt "Rowerem po zdrowie" jest realizowany przez Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej.