Aktywizacja i edukacja osób niepełnosprawnych. Trwa europejski projekt Stowarzyszenia Ad astra z Nysy
Teatr, rękodzieło, taniec i rozwój osobisty. Między innymi tego dotyczą warsztaty, panele dyskusyjne oraz pokazy w ramach projektu "Nasze najlepsze - międzynarodowe spotkania eksperckie".
Stowarzyszenie Ad Astra z Nysy rozwija się między innymi w kierunku edukacji osób niepełnosprawnych. W związku z tym zaproszono do współpracy podobne stowarzyszenia z Portugalii, Grecji i Wielkiej Brytanii. Dzisiaj (06.07) zajęcia miały miejsce w Opolu, konkretnie w Fundacji Niewidzialna Przestrzeń.
- Wprowadzamy osoby widzące w świat niewidomych - mówi Janina Janik, prezes nyskiego Ad Astra.
- Chcemy poznać metody uczenia się, które wykorzystują osoby niewidome. To wszystko zmierza ku wyrównaniu szans, abyśmy wszyscy mieli wyższą jakość życia i różnorodność. Część z nas udała się do całkowicie wyciemnionego miejsca, gdzie są przygotowane sprzęty i sytuacje uczące o osobach niewidomych.
Alison Walton-Robson, specjalistka z Wielkiej Brytanii, jest zadowolona z wizyty w Nysie i Opolu.
- Przyjechałam do Polski, aby wymienić się doświadczeniami. Poza tym poznaję kulturę, codzienną działalność Ad astra i jestem pod wrażeniem ich metod pracy. My zajmujemy się sztuką jako sposobem na pracę z dorosłymi słuchaczami. Przyjechaliśmy więc poznać nowe sposoby i wykorzystać je po powrocie do Wielkiej Brytanii.
Ad astra współpracuje z zagranicznymi stowarzyszeniami w ramach programu Erasmus Plus, a projekt "Nasze najlepsze" zrealizowano przy wsparciu urzędu marszałkowskiego.
- Wprowadzamy osoby widzące w świat niewidomych - mówi Janina Janik, prezes nyskiego Ad Astra.
- Chcemy poznać metody uczenia się, które wykorzystują osoby niewidome. To wszystko zmierza ku wyrównaniu szans, abyśmy wszyscy mieli wyższą jakość życia i różnorodność. Część z nas udała się do całkowicie wyciemnionego miejsca, gdzie są przygotowane sprzęty i sytuacje uczące o osobach niewidomych.
Alison Walton-Robson, specjalistka z Wielkiej Brytanii, jest zadowolona z wizyty w Nysie i Opolu.
- Przyjechałam do Polski, aby wymienić się doświadczeniami. Poza tym poznaję kulturę, codzienną działalność Ad astra i jestem pod wrażeniem ich metod pracy. My zajmujemy się sztuką jako sposobem na pracę z dorosłymi słuchaczami. Przyjechaliśmy więc poznać nowe sposoby i wykorzystać je po powrocie do Wielkiej Brytanii.
Ad astra współpracuje z zagranicznymi stowarzyszeniami w ramach programu Erasmus Plus, a projekt "Nasze najlepsze" zrealizowano przy wsparciu urzędu marszałkowskiego.