Seniorzy świętują w Winowie. "Po pandemii w zamknięciu staramy się być wszędzie"
Seniorzy z całego regionu bawili się w Winowie koło Opola. Tam obchodzono światowy dzień emerytów, rencistów i inwalidów. To pierwsze tak duże spotkanie najstarszych mieszkańców regionu po pandemii. Na terenie strzelnicy wojskowej pojawiło się blisko 1000 osób.
- Coś się dzieje, jak był covid to wiadomo jak było. A teraz na wszystkie imprezy staramy się chodzić, żeby nie siedzieć w domu - dodaje jeden z uczestników spotkania.
- To jest integracja przede wszystkim. Taka wymiana doświadczeń. My się tutaj znamy, to każdy pogada sobie. Bo seniorzy po pandemii to się stali tacy "sypialni", nie wychodzą. I dlatego chcemy spędzić razem czas, żeby nas widziano, żeby nas słyszano - dodaje Anna Będkowska, przewodnicząca koła emerytów w Kędzierzynie-Koźlu.
- Staramy się integrować emerytów, rencistów i seniorów. W ostatnim czasie niestety sporo osób nam ubyło. Covid na pewno nie pomagał - mówi Krystyna Kurdybelska, skarbnik Polskiego Związku Emerytów, Rencistów i Inwalidów w Opolu.
- Nasi członkowie musieli być w domu, siedzieli w domu. Wielu z nich odeszło, na zawsze. Ale myślę, że będą przychodzić nowi, będą chcieli działać z nami, bo to jest ważna sprawa, żeby być, żeby się integrować, nie zamykać się w domu, nie patrzeć przez okno. A przychodzić, integrować się, uśmiechać się do innych, rozmawiać z nimi. Ten wspaniały dzień trzeba mieć w pamięci, bo nie wiadomo co się z nami stanie - mówi Kurdybelska.
Dodajmy, że w całym regionie działa 17 oddziałów rejonowych Polskiego Związku Emerytów, Rencistów i Inwalidów, które obecnie zrzeszają blisko 17 tysięcy osób.