"W tych zawodach każdy jest wygranym". Na pl. Kopernika w Opolu rywalizują strażacy, trwa też strażacki piknik [ZDJĘCIA]
Tu liczyła się siła, prędkość i dobra zabawa. 120 zawodników z całej Polski wzięło udział w zawodach strażackich „Opole Toughest Firefighter”. Na pl. Kopernika w Opolu czekała m.in. 3-piętrowa wieża, na którą po schodach trzeba było wbiec w pełnym 30-kilogramowym oprzyrządowaniu. Kolejnym zadaniem była ewakuacja manekina, który waży 70 kilogramów.
- Brałam udział w sztafecie. Moim zadaniem był slalom, przeciągnięcie węża strażackiego i strzał wodą do celu. Na co dzień dużo trenujemy, więc siła nie była dla mnie wyzwaniem, bardziej technika. Jesteśmy tu, żeby się wspólnie bawić - mówi pani Dominika z Opola.
- Ja musiałem wciągnąć pakiet na wieżę i zbiegałem po schodach. Wiadomo, każdy chce wypaść jak najlepiej, a dzięki temu jest dużo lepsza rywalizacja - dodaje pan Marcin z Opola.
- W zawodach startujemy od 5 lat. Przygotowania trwają cały rok, ale dzielimy je na odpowiednie etapy. Ja najczęściej biegam początkowy etap tego toru, więc to mi nie sprawia trudności. Reprezentuję Komendę Powiatową PSP w Ostrowie Wielkopolskim - mówi Adam Spychała.
- Trzeba się wykazać sprawnościami, które przydają się na co dzień w pracy strażaków - mówi starszy brygadier Leszek Koksanowicz, komendant miejski PSP w Opolu. - Zawodnicy wbiegają z pakietem na ramieniu po schodach na wieżę, czyli na 3. piętro, 12 metrów. Na górze należy wciągnąć pakiet ważący 19 kg. Potem strażak zbiega na dół i biegnie do urządzenia, które symuluje wyważanie drzwi. Musi 3-kilogramowym młotem przesunąć na odległość 1,5 metra specjalną sztabę, która waży 70 kilogramów. Każdy, kto startuje w tych zawodach jest wygranym. Każdy, kto kończy ten tor jest dla nas mistrzem. To nasze święto, każdy tutaj kibicuje każdemu.
Dla mieszkańców Opola przygotowano także piknik strażacki, w czasie którego można skorzystać z warsztatów udzielania pierwszej pomocy czy namiotu symulującego zadymienie. Wydarzenie na pl. Kopernika w Opolu potrwa do godziny 19:00.
- Ja musiałem wciągnąć pakiet na wieżę i zbiegałem po schodach. Wiadomo, każdy chce wypaść jak najlepiej, a dzięki temu jest dużo lepsza rywalizacja - dodaje pan Marcin z Opola.
- W zawodach startujemy od 5 lat. Przygotowania trwają cały rok, ale dzielimy je na odpowiednie etapy. Ja najczęściej biegam początkowy etap tego toru, więc to mi nie sprawia trudności. Reprezentuję Komendę Powiatową PSP w Ostrowie Wielkopolskim - mówi Adam Spychała.
- Trzeba się wykazać sprawnościami, które przydają się na co dzień w pracy strażaków - mówi starszy brygadier Leszek Koksanowicz, komendant miejski PSP w Opolu. - Zawodnicy wbiegają z pakietem na ramieniu po schodach na wieżę, czyli na 3. piętro, 12 metrów. Na górze należy wciągnąć pakiet ważący 19 kg. Potem strażak zbiega na dół i biegnie do urządzenia, które symuluje wyważanie drzwi. Musi 3-kilogramowym młotem przesunąć na odległość 1,5 metra specjalną sztabę, która waży 70 kilogramów. Każdy, kto startuje w tych zawodach jest wygranym. Każdy, kto kończy ten tor jest dla nas mistrzem. To nasze święto, każdy tutaj kibicuje każdemu.
Dla mieszkańców Opola przygotowano także piknik strażacki, w czasie którego można skorzystać z warsztatów udzielania pierwszej pomocy czy namiotu symulującego zadymienie. Wydarzenie na pl. Kopernika w Opolu potrwa do godziny 19:00.