"Cierpi niewinna ludność". Ukraińscy obywatele razem z mieszkańcami Opola przeciwko rosyjskiej agresji
Opolanie po raz kolejny demonstrowali przeciwko rosyjskim zbrodniom na Ukrainie. Tym razem na placu Wolności w Opolu zorganizowana została akcja pod hasłem "Nasz krzyk dla Ukrainy".
- Od 50 dni nasza Ukraina walczy. Ludzie umierają, jest polowanie na nich. Oni są torturowani, gwałceni. W tym są dzieci, kobiety, mężczyźni. Cierpi niewinna ludność. Oni są tak traktowani przez zwyrodnialców z rosyjskiej armii. Nawet nie można ich nazwać żołnierzami. - Ja wyrażam swój sprzeciw przez patriotyzm, bo jestem daleko od swojego kraju, ale tam mam swoją rodzinę, został mój syn. Bardzo mnie boli serce i dusza. Codziennie się martwię i przeżywam to wszystko - mówią Ludy i Olena, obywatelki Ukrainy.
- Chcemy pokazać im, że nie zobojętnieliśmy, że się nie przyzwyczailiśmy, że cały czas się nie zgadzamy. Jesteśmy z nimi, kiedy tylko możemy - dodaje Katarzyna, mieszkanka Opola.
Demonstracja to inicjatywa Ukrainek mieszkających w stolicy regionu, a jej organizatorem był opolski KOD. Podczas akcji prowadzona była także zbiórka na pomoc dla walczącej Ukrainy.
- Chcemy pokazać im, że nie zobojętnieliśmy, że się nie przyzwyczailiśmy, że cały czas się nie zgadzamy. Jesteśmy z nimi, kiedy tylko możemy - dodaje Katarzyna, mieszkanka Opola.
Demonstracja to inicjatywa Ukrainek mieszkających w stolicy regionu, a jej organizatorem był opolski KOD. Podczas akcji prowadzona była także zbiórka na pomoc dla walczącej Ukrainy.