Rosja zaatakowała! "Opolscy" Ukraińcy pełni obaw o bliskich, region szykuje zaplecze dla emigrantów
- Boimy się, ale musimy zachować spokój - tak Ukrainki, mieszkające w Opolu mówią o sytuacji w swojej ojczyźnie. Z pomocą ich rodakom wychodzi m.in. stolica województwa, która już szykuje bazę miejsc noclegowych, dla możliwych emigrantów. Tematem zajęliśmy się w magazynie Reporterskie Tu i Teraz.
- Ludzie utrzymują spokój na tyle, ile się da. Jednak panika jest, bo my nie wiemy, co będzie jutro. Nie można zaplanować następnych dni, tygodni - mówi pani Tatiana, która na Opolszczyznę przyjechała właśnie z terenu Donbasu.
- Wszyscy modlimy się o to, żeby to udało się załatwić dyplomatycznie. Myślimy o tym, że będzie taka sytuacja i takie rozwiązanie bez krwi. Nie chcielibyśmy tego. Dużo już młodych chłopaków zginęło, za dużo i ci nowi śmierci nie powinni doświadczyć. To jest ambicja jednego człowieka.
- W moim regionie obecnie jest spokojnie, wiem, że moja rodzina jest bezpieczna i to jest najważniejsze - dodaje Valentyna z obwodu Chmielnickiego.
- Szczerze mówiąc, moim zdaniem, nie możemy powiedzieć, że wojny nie ma, bo jest. My tak naprawdę od 8 lat walczymy z tym wszystkim. Naród ukraiński i rosyjski na pewno chce żyć spokojnie. To, że oficjalnie tego nie uznają, to jest mi bardzo przykro.
Goszczący w Radiu Opole w poniedziałek wicewojewoda Tomasz Witkowski wskazywał, że w przypadku Opolszczyzny możemy spodziewać się nawet kilku tysięcy emigrantów, którzy dotrą do nas "korytarzem" autostrady A4. W Porannej Rozmowie Radia Opole mówił:
- W ramach zarządzania kryzysowego analizujemy możliwości, otrzymujemy dane z MSWiA na temat potencjalnych scenariuszy, które mogą się wydarzyć. Jest ich kilka. Odbyliśmy spotkanie ze starostami, prowadzimy ustalenia z podmiotami, które dysponują miejscami noclegowymi. Najgorsze scenariusze wymagać będą dużego zaangażowania, łącznie z umieszczaniem ich w szkołach i halach sportowych.
Dlatego też władze Opola i województwa przygotowują bazę miejsc noclegowych i plan działania na ewentualny przyjazd emigrantów z Ukrainy. W stałym kontakcie z nimi również honorowa konsul.
- Codziennie dzwonią i przychodzą do mnie osoby, które kiedyś przyjechały z Ukrainy do nas. Oni martwią się o swoich bliskich i pytają o możliwości ich sprowadzenia tutaj do Opola, kiedy tam wybuchnie wojna - mówi Irena Pordzik, honorowy konsul Ukrainy w Opolu.
- Jak będzie wyglądała ta kwestia, jeśli chodzi i o dokumenty, miejsce pobytu w Polsce, konkretnie w naszym województwie. To są takie bardzo podstawowe pytania, dotyczące takiego życia egzystencjonalnego.
- Cały czas obserwujemy sytuację na Ukrainie i jesteśmy gotowi do pomocy - dodaje Adam Leszczyński, rzecznik prasowy opolskiego ratusza.
- Mamy już przygotowanych ponad 600 miejsc, w których będą mogły znaleźć schronienie osoby uciekające z Ukrainy. To są wyznaczone miejsca w takich lokalizacjach jak świetlice na terenach opolskich dzielnic, remizy OSP, w bursy oraz w Toropol. Zapewnimy również dostęp do edukacji dla tych najmłodszych, którzy przyjadą do nas.
- My przede wszystkim skupiamy się na potrzebach artykułowanych z naszego obwodu iwanofrankiwskiego. Jesteśmy w stałym kontakcie z nimi - podkreśla Andrzej Buła, marszałek województwa opolskiego.
- Jeżeli będzie potrzeba przyjąć jakieś rodziny, które chciałby do nas przyjechać, to też mamy swoje ośrodki. Są one w Ładzy, Rogowie, Mosznej oraz w Opolu w w Regionalnym Zespole Placówek Wsparcia Edukacji. Mamy takie miejsca, że jesteśmy do tego przygotowani.
W planach jest także w razie potrzeby organizowanie pomocy humanitarnej i wysłanie jej do Ukrainy.
Dodajmy, że dzisiaj (23.02) Rada Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy zarekomendowała parlamentowi wprowadzenie stanu nadzwyczajnego w całym kraju. Ponadto ukraińskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych wezwało swoich obywateli, aby opuścili oni terytorium Rosji.
Parlament Ukrainy przegłosował wieczorem wprowadzenie w kraju stanu wyjątkowego na 30 dni od północy 24 lutego. Stan wyjątkowy wprowadzono w związku z zagrożeniem agresją ze strony Rosji. Obejmie on wszystkie obwody kraju oprócz ługańskiego i donieckiego w Donbasie, gdyż tam już obowiązuje szczególny reżim prawny.