CO Z KINEM W GŁUCHOŁAZACH
Kinomani w Głuchołazach, zaniepokojeni są przedłużającą się przerwą w seansach. Od kilku tygodni czekają na informację w tej sprawie.
Głuchołaskie kino od wielu lat grało tylko w weekendy. Widzowie narzekali na złą jakość dźwięku, zimna salę i niewygodne fotele.
Nie uważają jednak, by rozwiązaniem było zamknięcie kina. Mariusz Drożdżal, dyrektor głuchołaskiego centrum Kultury wyjaśnia, że zepsuł się sprzęt.
Stary aparat ma być naprawiony pod koniec października.
Pierwsze seanse odbędą się w listopadzie. Natomiast porządnego kina w Głuchołazach można się spodziewać dopiero za kilka lat, po kapitalnym remoncie sali widowiskowej i zainstalowaniu nowoczesnej aparatury.
Barbara Morajko
Głuchołaskie kino od wielu lat grało tylko w weekendy. Widzowie narzekali na złą jakość dźwięku, zimna salę i niewygodne fotele.
Nie uważają jednak, by rozwiązaniem było zamknięcie kina. Mariusz Drożdżal, dyrektor głuchołaskiego centrum Kultury wyjaśnia, że zepsuł się sprzęt.
Stary aparat ma być naprawiony pod koniec października.
Pierwsze seanse odbędą się w listopadzie. Natomiast porządnego kina w Głuchołazach można się spodziewać dopiero za kilka lat, po kapitalnym remoncie sali widowiskowej i zainstalowaniu nowoczesnej aparatury.
Barbara Morajko