Radio Opole » Wiadomości z regionu
2021-10-15, 20:00 Autor: Katarzyna Doros

"Poseł Mniejszości Niemieckiej zawsze powinien głosować za interesem Rzeczpospolitej Polskiej". Poseł Janusz Kowalski o głosowaniu ws. budowy systemu zabezpieczeń na polsko-białoruskiej granicy

Janusz Kowalski i Tomasz Gabor przed siedzibą TSKN w Opolu [fot. Katarzyna Doros]
Janusz Kowalski i Tomasz Gabor przed siedzibą TSKN w Opolu [fot. Katarzyna Doros]
Sejm przyjął ustawę, która zezwala na budowę systemu zabezpieczeń na polsko-białoruskiej granicy. "Za" głosowali posłowie Zjednoczonej Prawicy, Porozumienia czy KUKIZ'15. Przeciw był m.in. poseł Mniejszości Niemieckiej Ryszard Galla, do czego podczas konferencji prasowej przed siedzibą Towarzystwa Społeczno-Kulturalnego Niemców na Śląsku Opolskim odniósł się poseł Janusz Kowalski z Solidarnej Polski.
- Zasady funkcjonowania przedstawiciela Mniejszości Niemieckiej w polskim parlamencie przekraczają podstawowe zasady, którym powinien być wierny przedstawiciel mniejszości narodowej w Sejmie - mówił. - To w kwestiach dotyczących fundamentalnych spraw, jakimi są bezpieczeństwo, poseł Mniejszości Niemieckiej zawsze powinien głosować za interesem Rzeczpospolitej Polskiej. Niestety wczoraj (14.10) poseł Ryszard Galla po raz kolejny zagłosował jako poseł-przybudówka Platformy Obywatelskiej i totalnej opozycji. Zagłosował przeciwko milionom Polaków, przeciwko zabezpieczeniu polsko-białoruskiej granicy.

Poseł Janusz Kowalski zapowiedział spotkanie w poniedziałek (18.10) z Anną Wawrzyszko, wiceprezes Związku Polaków w Niemczech. - Zrobię wszystko, aby w stulecie związku w roku 2022 doprowadzić do symetrii w relacjach polsko-niemieckich. Polska jest wybitnym przykładem w Europie jak należy traktować mniejszości narodowe, ale Republika Federalna Niemiec tego nie czyni - dodał.

- Granica białoruska to jest 13 przejść granicznych - podkreślał Tomasz Gabor, radny sejmiku z Solidarnej Polski. - Jest 7 przejść drogowych, 5 kolejowych i jedno wodne i to są miejsca, w których migranci powinni zgłaszać chęć przebywania na terytorium Polski lub ewentualnie dalszego pobytu za zachodnią granicą, czyli w Niemczech. A wiemy przecież, że większość z tych emigrantów chce docelowo dotrzeć do Niemiec.

Budowa systemu zabezpieczeń na granicy polsko-białoruskiej ma kosztować ponad 1,6 miliarda złotych.

W odpowiedzi na zarzuty poseł Ryszard Galla zauważa, że granica polsko-białoruska powinna być szczelna, ale nie jest jednak zwolennikiem budowania zapory. - Uszczelnienie granicy powinno nastąpić w ramach tych środków, które polskie państwo ma już do swojej dyspozycji. Jeżeli chcemy wprowadzać dodatkowe ustawowe rozwiązania, to powinny być one bardzo dobrze przemyślane. Rządowy projekt ustawy takim rozwiązaniem niestety nie jest - czytamy w oświadczeniu. Poseł Galla zwraca uwagę, że przede wszystkim projekt ustawy wpłynął do sejmu 12 października, a głosowanie nad nim odbyło się dwa dni później. - Uważam, że tak ważne ustawy nie powinny być uchwalone w tak ekspresowym tempie, tym bardziej, że koszt budowy zapory ma wynieść 1,6 mld zł. Moje duże wątpliwości budzi też możliwość wyłączenia stosowania dla celów budowy zapory przepisów z zakresu prawa budowlanego, ochrony środowiska czy też prawa wodnego. Moje największe obawy budzi fakt, że cała inwestycja ma być przeprowadzona bez zorganizowania przetargu zarówno na sam projekt, jak i na jego wykonawców. Zakupami ma zajmować się CBA, inwestorem ma być Komendant Główny Straży Granicznej, a nad całością pieczę ma sprawować MSWiA. Rodzi to uzasadnione obawy o transparentność całego przedsięwzięcia - dodaje poseł Mniejszości Niemieckiej.

Zdaniem posła Ryszarda Galli Polska powinna podjąć działania mające na celu uszczelnienie polsko-białoruskiej granicy przy współpracy z Unii Europejskiej. W uzgodnieniu z UE powinny też zostać podjęte działania, które zażegnają humanitarny kryzys na wschodniej granicy.

Dodajmy, że poseł Ryszard Galla będzie gościem poniedziałkowej (18.10) Porannej Loży Radiowej.
Janusz Kowalski
Tomasz Gabor

Wiadomości z regionu

2024-11-16, godz. 14:10 Mieszkańcy Morowa mogą się zgłaszać po dary Kolejny transport darów dotarł do Morowa. Powodzianie po ich odbiór mogą się zgłosić dziś (16.11) do świetlicy wiejskiej między godziną 17:00 a 19:00… » więcej 2024-11-16, godz. 14:00 Hodowcy o gołębim sercu. Charytatywna wystawa w CWK w Opolu W Centrum Wystawienniczo-Kongresowym w Opolu trwa Rodzinne Święto Hodowców Gołębi Pocztowych. » więcej 2024-11-16, godz. 12:50 Supermanie czas na przegląd. Badania profilaktyczne w NFZ Supermanie czas na przegląd. Po raz 4. Narodowy Fundusz Zdrowia zaprasza mężczyzn do badań profilaktycznych jąder i prostaty. » więcej 2024-11-16, godz. 10:20 Będzie praca w Opolu. Remtrak podpisał kontrakt o wartości 1,5 mld złotych Spółka Remtrak, która posiada w Opolu zakład produkcyjny, zmodernizuje 150 wagonów dla PKP Intercity i będzie je obsługiwać przez 23 lata. Kontrakt o wartości… » więcej 2024-11-16, godz. 10:00 Fundacja PKP wsparła wyjazd uczniów ze Skorogoszczy do Karpacza Dzieci z terenów powodziowych ze Skorogoszczy wyjechały na wypoczynek do Karpacza. Wyjazd był możliwy dzięki współpracy prywatnego biura podróży oraz… » więcej 2024-11-16, godz. 09:00 Dziś otwarcie basenu w Namysłowie. Na odwiedzających czekają promocyjne ceny Po ponad pięciu latach przerwy, znów będzie można korzystać z krytego basenu w Namysłowie. Dziś (16.11) pływalnia zostanie oficjalnie uruchomiona po r… » więcej 2024-11-16, godz. 08:40 Poszkodowani w powodzi działkowcy mogą otrzymać jednorazowy zasiłek powodziowy. To decyzja MSWiA Nie wszyscy działkowcy dostają zasiłek powodziowy w wysokości do 2 tys. zł. Świadczenie to jest wypłacane m.in. w Nysie, natomiast w Prudniku wnioskodawcy… » więcej 2024-11-15, godz. 19:00 Brzeski szpital bez długów. To pierwsza taka sytuacja od 15 lat Brzeskie Centrum Medyczne na finansowej prostej. Placówce od czterech lat udaje się generować zysk, dzięki czemu mogła spłacić wszystkie swoje długi. » więcej 2024-11-15, godz. 19:00 Wypłaty zasiłków dla powodzian. "Nie wszędzie są postępy" - Mamy w swojej dyspozycji ponad 250 milionów złotych na walkę ze skutkami powodzi - mówiła podczas konferencji wojewoda opolski Monika Jurek. » więcej 2024-11-15, godz. 18:05 "Potrzebujemy jeszcze wielu inwestycji". Cukry Nyskie dwa miesiące po powodzi Straty firmy to ponad 5 mln 300 złotych. Zakład uruchomił już znaczną część urządzeń i wznowił produkcję. Czeka na pieniądze od ubezpieczyciela. » więcej
17181920212223
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »