Chodzi łącznie o około 30 miejsc. Zaparkowanie w ścisłym centrum miasta przed południem i wczesnym popołudniem graniczy z cudem, bo nie ma rotacji samochodów.

- Płatna strefa ma więc obowiązywać od poniedziałku do piątku między 8:00 a 16:00 - mówi Andrzej Jasiński, burmistrz Dobrodzienia.

- Od dwóch lat na wszystkich spotkaniach sołeckich padało pytanie, kiedy wreszcie coś zrobimy z samochodami wokół rynku. Jedynym wyjściem jest wprowadzenie strefy płatnego parkowania. Chodzi o to, że kiedy mieszkaniec z sąsiedniej miejscowości przyjedzie tutaj na chwilę do urzędu lub na szybkie zakupy, powinien bez problemu znaleźć miejsce parkingowe.

Burmistrz podkreśla, że duży i bezpłatny parking funkcjonuje w pobliżu - przy ulicy Solnej. Do kogo więc należą samochody zastawiające rynek? - Dopiero zima pokazuje, że niektóre samochody należą do mieszkańców wokół rynku. Spadł śnieg i widziałem, że auto stoi zasypane rano, po południu i następnego poranka również. Nie da się ukryć, że część samochodów należy do pracowników sklepów i banku. W ten sposób miejsca są blokowane mniej więcej od 8:00 do 16:00.

Nie przewidziano biletów abonamentowych, ale pierwszy kwadrans parkowania wokół rynku będzie bezpłatny po pobraniu wydruku. Maksymalna opłata za brak biletu wyniesie 150 złotych.