Turysta szuka gospodarstwa agroturystycznego - na stronie OROT trudno o taką informację
Dlaczego Opolska Regionalna Organizacja Turystyczna nie prowadzi spisu gospodarstw agroturystycznych? Jak się okazuje, stowarzyszenie, które od 2003 roku zachęca polskich i zagranicznych turystów do poznawania województwa opolskiego, nie prowadzi tego rodzaju bazy informacyjnej. Na stronie internetowej orot.pl wśród wymienionych 170 członków organizacji widnieją tylko trzy miejsca, w których można wypocząć na wsi.
Problem z działalnością promocyjną organizacji zauważa burmistrz Głogówka Piotr Bujak. Jak mówi, celem przedłużenia współpracy ze stowarzyszeniem odbyły się liczne konsultacje, jednak propozycje złożone przez przedstawicieli OROT nie spełniały oczekiwań władz miasta.
- Ocena naszej współpracy z Opolską Regionalną Organizacją Turystyczną doprowadziła do przekonania zarówno mnie, jak i radnych, że jesteśmy w stanie promować się bardziej efektywnie. Nie jest nam potrzebna do tego organizacja, w której musimy płacić składki na członkostwo. Funkcjonujemy niezależnie od 2019 roku i nie widać pogorszenia promocji wśród turystów - mówi Piotr Bujak, burmistrz Głogówka.
Rezygnację ze współpracy z Opolską Regionalną Organizacją Turystyczną rozważają również władze Prudnika. Jak mówi Jarosław Szóstka, organizacja, która odpłatnie skupia m.in. działalności prywatne, schroniska, hotele i instytucje kultury z terenu całego województwa, powinna kłaść nacisk m.in. na działalność reklamową w mediach społecznościowych i internecie.
- Taka średniej wielkości gmina jak my, z niewielkim budżetem, a tym bardziej z budżetem w dobie kryzysu dochodów bieżących, nie możemy pozwolić sobie na szastanie pieniędzmi na promocję. Chcielibyśmy, aby OROT biorąc składki, był w stanie zaproponować nam atrakcyjny udział w kampaniach promocyjnych - mówi Jarosław Szóstka.
Chcąc zostać członkiem Opolskiej Regionalnej Organizacji Turystycznej należy wypełnić deklarację dostępną na stronie orot.pl i opłacić odpowiednią składkę. Jak informuje właścicielka jednego z gospodarstw agroturystycznych, jest to kwota 10 zł pobierana od każdego miejsca noclegowego w skali roku. Dodaje również, że choć od blisko trzech lat jest członkiem stowarzyszenia, to nie kontroluje działalności promocyjnej ze względu na duże zainteresowanie jej punktem agroturystycznym.