Strażacki konwój dla Zosi przejechał przez Kórnicę [ZDJĘCIA]
70 wozów strażackich przejechało konwojem przez Kórnicę koło Krapkowic. Druhowie ułożyli z nich napis „Zosia” – to imię 2-letniej dziewczynki z wodogłowiem, dla której prowadzona jest akcja charytatywna. W ubiegłym roku taką zbiórkę prowadzono dla strażaka ochotnika, który stracił nogę. Wówczas udało się zebrać blisko 100 tysięcy złotych.
Wozy strażackie już wczoraj zaczęły zjeżdżać do Kórnicy. Dzisiaj rano (14.08) strażacy przeprowadzili wspólne ćwiczenia, a po południu na 8-hektarowym terenie odbywa się festyn. W to miejsce zjechały czerwone wozy i tam ułożono z nich napis „Zosia”.
- Zosia jest pogodną dziewczynką, mimo choroby na którą cierpi – mówi Kamila Trawińska, mama Zosi. - Dla kogoś to jest nic, dla nas to wszystko, walka o zdrowie i życie Zosi. Jako rodzice staramy się robić wszystko, żeby jej pomóc. Jesteśmy bardzo wdzięczni ludziom, którzy tutaj dzisiaj są. Nie jest to tylko Kórnica, są ludzie z Opolszczyzny, są ludzie z bardzo daleka. Nie musieli, przyjechali z dobrego serca. Dzisiaj możemy wam podziękować. Jesteśmy w szoku. Jadąc tu na miejsce nie spodziewałam się, że samochodów będzie aż tyle. Naprawdę to co robicie dla naszego dziecka… dla nas, to jest bardzo dużo.
Dwa dni przed festynem i konwojem charytatywnym od 2-letniej Zosi został pobrany materiał genetyczny. Trafił on do laboratorium w Niemczech, gdzie specjaliści mają określić najlepszą metodę leczenia dziewczynki.