Szczątki najprawdopodobniej kobiety oraz ewangelickiego duchownego odkryto na terenie dawnego cmentarza więziennego
Nietypowego odkrycia dokonano na terenie dawnego cmentarza więziennego w Strzelcach Opolskich. Od ponad tygodnia Fundacja Silesia i archeolodzy z Uniwersytetu Opolskiego prowadzą tam prace ekshumacyjne. Odkryto szczątki, które prawdopodobnie należały do kobiety, na dodatek mogła ona zostać pochowana znacznie później, niż pozostałe spoczywające tam osoby.
Szczątki zostaną w najbliższych dniach poddane szczegółowym badaniom antropologicznym. Naukowcy postarają się m.in. skleić czaszkę, żeby ustalić, czy uraz głowy był przyczyną śmierci, czy doszło do niego już po śmierci.
- Wszystko wskazuje na to, że rozszerzymy teren prac ekshumacyjnych – mówi Krzysztof Klimek, zastępca dyrektora PPO, właściciela terenu, na którym prowadzone są prace. - Był ostatnio u nas na terenie wykopalisk pan starosta. Pokazałem mu miejsca, w których leżą następne zwłoki. Są one pod chodnikiem, który należy do dróg powiatowych. Starosta wyda decyzję, żeby rozebrać ten chodnik i wydobyć te zwłoki.
Do tej pory odkryto 23 szczątki, codziennie prowadzone są prace przy kolejnych pochówkach. W większości więźniowie chowani byli nago, w kilku przypadkach znaleziono guziki od bielizny oraz pasek podtrzymujący spodnie. W jednej z trumien znaleziono srebrny krzyż oraz dwa medale – naukowcy podejrzewają, że pochowanym był ewangelicki duchowny.