Brzeska "ósemka" walczy ze skutkami zalania. Dach szkoły będzie wymagał remontu. Uczniowie nie wrócą w tym roku szkolnym
Uczniowie brzeskiej "ósemki" nie wrócą przed wakacjami do szkoły. W placówce trwa szacowanie strat i sprzątanie po wczorajszej (21.06) nawałnicy, która spowodowała uszkodzenie dachu.
- Woda przeszła natychmiast, przez sufit przeciekło, także na 2. piętrze było mnóstwo wody. Dobrze się stało w tym wszystkim, że akurat tutaj i dyrekcja szkoły, i rada rodziców była, więc natychmiast podjęliśmy czynności zabezpieczające. Walczyliśmy prawie do godziny 22, straż pożarna skończyła swoje czynności około 24. Na pewno ten dach będzie do kapitalnego remontu - zauważa.
Na razie dach został tymczasowo zabezpieczony przy użyciu plandek. Dziś od rana w szkole zabezpieczane jest jej wyposażenie, w co zaangażowali się nauczyciele oraz część rodziców.
- Musimy powynosić sprzęt, meble i pomoce dydaktyczne, bo jeszcze nie wiemy, co się stanie jutro, pojutrze, czy nie przyjdzie kolejna nawałnica i czy ta woda, która się zgromadziła w wełnie mineralnej, po prostu nie będzie szukała ujścia i nie poczyni jeszcze większych szkód - dodaje dyrektor.
Szkołę odwiedziły dziś także władze gminy wraz z pracownikami magistratu celem oszacowania strat. Swoje czynności prowadzić będzie także ubezpieczyciel. Ze względów bezpieczeństwa dyrekcja placówki postanowiła nie organizować zajęć lekcyjnych do wakacji, jednak szkoła nadal zapewnia opiekę uczniom, których rodzice nie są w stanie zorganizować jej we własnym zakresie. Dziś z tej możliwości skorzystały rodziny trojga uczniów. Najprawdopodobniej jednak placówka zorganizuje uroczyste zakończenie roku szkolnego. Akademia z tej okazji miałaby się wówczas odbyć w części budynku, który nie ucierpiał na skutek nawałnicy.