Pacjenci z koronawirusem nie są już leczeni w oleskim szpitalu. Pozostały cztery izolatki z łóżkami obserwacyjnymi
Szpital powiatowy w Oleśnie nie zajmuje się już leczeniem pacjentów ciężko przechodzących zakażenie koronawirusem.
- One znajdują się przy Szpitalnym Oddziale Ratunkowym - mówi Andrzej Prochota, dyrektor szpitala.
- Liczba miejsc na oddziałach zakaźnych i w szpitalu tymczasowym jest na chwilę obecną wystarczająca. Zdajemy sobie jednak sprawę, że sytuacja jest jeszcze mocno niestabilna. W razie potrzeby, oby to nie nastąpiło, jesteśmy w stanie i zobligowano nas zresztą do gotowości, aby w 48 godzin odtworzyć oddział. W naszej sytuacji lokalowej, to nie powinno stanowić problemu.
Dyrektor Prochota dystansuje się od mówienia o powrocie do normalności, skoro są obostrzenia dotyczące pomiaru temperatury, maseczek i odwiedzin.
- Pracujemy jednak, żeby etapowo wdrażać między innymi możliwość odwiedzin oraz uruchomić kaplicę szpitalną. Obowiązują nas oczywiście pewne rygory ogólnopolskie i myślę, że działanie szpitala jest pochodną decyzji na szczeblu centralnym.
Dodajmy, wczoraj (02.06) w oleskim szpitalu oddano do użytku gruntownie przebudowany oddział dziecięcy z 25 łóżkami dla najmłodszych pacjentów.