Upominki i słodycze dla podopiecznych Domu Matki i Dziecka w Opolu. Wojewoda odwiedził placówkę z okazji Dnia Matki
Podopiecznych Domu Matki i Dziecka w Opolu odwiedził wojewoda Sławomir Kłosowski z okazji Dnia Matki. W ośrodku mieszka obecnie 13 osób, 3 pokoje są wolne dla kobiet z dziećmi w wyjątkowo trudnej sytuacji.
- Jesteśmy w trakcie rozbudowy i będziemy mieć nowe zaplecze - mówi siostra Ewa Lyga, dyrektor ośrodka.
- Tam będzie strefa magazynowa, ale też część edukacyjna i rekreacyjna. Poza tym umieścimy tam miejsce do prania oraz jego suszenia. Aktualnie jesteśmy nieco skupieni w jednej części, dlatego może nas być nieco mniej. Po rozbudowie i przeniesieniu części magazynowej tutaj będzie trochę więcej miejsca, co da nam możliwość przyjęcia większej liczby osób.
Mieszkanki Domu Matki i Dziecka bardzo doceniają pomoc, którą otrzymały w tym miejscu.
- Tutaj jest cicho i spokojnie. Siostry są miłe - z siostrami można porozmawiać na każdy temat. Dużo doradzają, jak można wyjść z traumy, kiedy ma się doła i kiedy ktoś nie potrafi odnaleźć się.
- Jest wszystko dla dziecka, a poza tym pościele czy ręczniki - wszystko jest zabezpieczone. Nie ma na co narzekać, tylko cieszyć się, że znaleźli się sponsorzy, że wspiera to wszystko wojewoda, bo nie każdy ma szansę takiego schronienia.
Wojewoda Kłosowski przekonuje, że nie miał wątpliwości, gdzie powinien przyjechać przy okazji Dnia Matki.
- To jest miejsce wybrane jak najtrafniej. Mówimy o kobietach po przejściach, których życie stanęło pod wielkim znakiem zapytania. One szukają obecnie swojej szansy. Część z nich jest aktywizowana zawodowo przez siostrę dyrektor. To wspaniała rzecz, że te kobiety i dzieci w wyjątkowo trudnej sytuacji życiowej mają gdzie mieszkać.
Po rozbudowie do dyspozycji będzie 12 pokoi, więc maksymalnie 12 rodzin znajdzie schronienie w grudzickim ośrodku.