"Trzymamy rękę na pulsie". Wojewoda w stałym kontakcie z zespołem doradców, trwa odmrażanie szpitali
Wojewoda opolski zapewnia, że cały czas wszystkie służby medyczne i nie tylko są w gotowości do walki z pandemią koronawirusa. Jak dodaje, mimo poluzowania obostrzeń cały czas trzeba monitorować sytuację. Potwierdzone zostało to podczas posiedzenia Zespołu Doradców ds. zapobiegania, przeciwdziałania i zwalczania COVID-19 w regionie.
- Trzymamy rękę na pulsie - mówi wojewoda Sławomir Kłosowski. - Zresztą to wczoraj, w rozmowie z ekspertami, jednoznacznie wynikało, żebyśmy się nie dali jakoś złudzić albo uśpić naszej czujności, bo COVID-19 nie śpi. Musimy być gotowi na ewentualność, choć nie chcę tego głośno mówić, ale nadchodzącej czwartej fali koronawirusa.
Jak dodał wojewoda, mieszkańcy mogą być spokojni, bo jest szpital tymczasowy, który daje możliwość leczenia kilkuset pacjentów. Dodatkowo realizowany jest plan odmrażania szpitali powiatowych, które obecnie leczą chorych na COVID-19.
- W tej chwili, muszę powiedzieć, że z sukcesem przywróciliśmy już do pierwotnej działalności ponad 300 łóżek. Pokazując skalę, to na 900 łóżek tych covidowych II poziomu, obecnie mamy 600. Czyli te 300 miejsc to są już wolne, przeznaczone do leczenia pacjentów niezakażonych, głównie są one na oddziałach internistycznych.
Wojewoda przypomniał o akcji szczepień. Obecnie w naszym regionie jest więcej szczepionek niż chętnych.
Jak dodał wojewoda, mieszkańcy mogą być spokojni, bo jest szpital tymczasowy, który daje możliwość leczenia kilkuset pacjentów. Dodatkowo realizowany jest plan odmrażania szpitali powiatowych, które obecnie leczą chorych na COVID-19.
- W tej chwili, muszę powiedzieć, że z sukcesem przywróciliśmy już do pierwotnej działalności ponad 300 łóżek. Pokazując skalę, to na 900 łóżek tych covidowych II poziomu, obecnie mamy 600. Czyli te 300 miejsc to są już wolne, przeznaczone do leczenia pacjentów niezakażonych, głównie są one na oddziałach internistycznych.
Wojewoda przypomniał o akcji szczepień. Obecnie w naszym regionie jest więcej szczepionek niż chętnych.