Prudnik to kolejne miasto, które uruchomiło masowy punkt szczepień. "Nie mam żadnych oporów, byłem od początku przekonany do szczepień"
![Rozpoczęły się masowe szczepienia w Prudniku - [fot: Grzegorz Frankowski]](public/info/2021/2021-04-28_161961975610.jpg)
Rozpoczęły się masowe szczepienia w Prudniku - [fot: Grzegorz Frankowski]
W hali sportowej Zespołu Szkół Rolniczych w Prudniku ruszył punkt szczepień powszechnych. Do piątku każdego dnia zaszczepionych zostanie 240 osób. W następnej dostawie do Prudnika trafi kolejnych 720 szczepionek firmy Pfizer. W połowie maja limity mają zostać zwiększone do 1400 szczepionek dziennie.
- Organizacyjnie jesteśmy dobrze przygotowani. Cały punkt funkcjonuje bez większych zastrzeżeń – informuje Anna Zioła pielęgniarka naczelna przychodni Optima Medycyna w Opolu.
- Wszystkie grafiki są już zajęte. Pacjenci przychodzą na swoją godzinę. Pracujemy według procedur. Punkt jest czynny od poniedziałku, przez weekendy od godz. 8:00 do 18:00.
Wszystkie do tej pory zaszczepione w Prudniku osoby czują się dobrze i czekają na drugą dawkę szczepionki.
- Idę do szczepienia. Różnie bywa. Można zachorować. Zwłaszcza, że ludzie umierają, za dużo osób umiera i dlatego byłem od początku przekonany do szczepień. – Czuje się bardzo dobrze, wszystko jest w porządku. Miałam wątpliwości, ale potem absolutnie wszystko minęło. Nie mam żadnych oporów i myślę, że dobrze zrobiłam. – Zawsze szczepionki ratowały ludzi, prawda. Od pokoleń takie choroby, jak ospa między innymi, dżuma czy inne. To przecież, jakby nie to wyginęłoby wiele ludzi.
Dodajmy, że od połowy maja w Prudniku oprócz Pfizera w użyciu będzie również szczepionka firmy Johnson&Johnson.
- Wszystkie grafiki są już zajęte. Pacjenci przychodzą na swoją godzinę. Pracujemy według procedur. Punkt jest czynny od poniedziałku, przez weekendy od godz. 8:00 do 18:00.
Wszystkie do tej pory zaszczepione w Prudniku osoby czują się dobrze i czekają na drugą dawkę szczepionki.
- Idę do szczepienia. Różnie bywa. Można zachorować. Zwłaszcza, że ludzie umierają, za dużo osób umiera i dlatego byłem od początku przekonany do szczepień. – Czuje się bardzo dobrze, wszystko jest w porządku. Miałam wątpliwości, ale potem absolutnie wszystko minęło. Nie mam żadnych oporów i myślę, że dobrze zrobiłam. – Zawsze szczepionki ratowały ludzi, prawda. Od pokoleń takie choroby, jak ospa między innymi, dżuma czy inne. To przecież, jakby nie to wyginęłoby wiele ludzi.
Dodajmy, że od połowy maja w Prudniku oprócz Pfizera w użyciu będzie również szczepionka firmy Johnson&Johnson.
