Ponad 50 kotów w małym mieszkaniu. Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami interweniowało w asyście policji
Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami w Opolu w asyście policji interwencyjnie odebrało chore i zaniedbane koty z pseudohodowli w stolicy regionu. W mieszkaniu było około 50 zwierząt, na razie 8, w najcięższym stanie, trafiło do lecznicy weterynaryjnej i opolskiego schroniska.
W związku z zaawansowaniem choroby wiele z tych zwierząt nie ma gałek ocznych.
Postępowanie w sprawi prowadzi Komenda Miejska Policji w Opolu, która została zawiadomiona przez inspekcję weterynaryjną w listopadzie ubiegłego roku.
- Mowa tutaj o trzymaniu bardzo dużej ilości kotów, bo może być to nawet około 70 kotów w małym mieszkaniu w budynku wielorodzinnym. Tutaj przesłuchaliśmy już do tej sprawy kilku świadków. Czynności z nimi były przesunięte w czasie z uwagi na stan pandemii, izolację, kwarantannę. W ubiegłą sobotę (24.04) nasi policjanci asystowali wolontariuszom TOZ. Zostało zabezpieczonych 8 zwierząt. To są koty, których stan psychofizyczny był najbardziej dotkliwy - mówi mł. asp. Agnieszka Nierychła z Komendy Miejskiej Policji w Opolu.
Policja nie wyklucza powołania biegłego z zakresu medycyny weterynaryjnej, aby odpowiedział na pytanie, czy mamy tutaj do czynienia ze znęcaniem się nad zwierzętami czy sytuacją, w której właściciel stracił kontrolę nad hodowlą.